Ekspert z ISW przyznaje, że jest zaskoczony niekompetencją rosyjskiej armii

Z perspektywy czasu zdaliśmy sobie sprawę, że rosyjskie ćwiczenia wojskowe, które przez lata studiowaliśmy w drobiazgach, tak naprawdę nie były ćwiczeniami - powiedział w rozmowie z Newsweekiem George Barros z amerykańskiego think tanku Institute for the Study of War.

Publikacja: 09.03.2023 21:19

Rosyjski sprzęt wojskowy pod Łymanem

Rosyjski sprzęt wojskowy pod Łymanem

Foto: PAP/Abaca

amk

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 379

Armia rosyjska, która 24 lutego 2022 roku przekroczyła granicę z Ukrainą, została w dużej mierze zniszczona. Słabe planowanie i wykonanie, w połączeniu z krytyczną niezdolnością do przystosowania się do zmieniających się warunków bojowych, zdziesiątkowały jej szeregi i wyczerpały wyposażenie. Siły Moskwy, kiedyś uważane za drugą najbardziej zdolną armię na świecie, obecnie są powszechnie postrzegane jako niezdolne do prowadzenia operacji ofensywnych na znaczącą skalę - pisze Newsweek.com

Brytyjski wywiad szacuje, że w pierwszym roku inwazji na Ukrainę na pełną skalę Rosja poniosła do 200 000 ofiar, z czego do 60 000 zostało zabitych. Ta ostatnia liczba jest czterokrotnie większa niż liczba żołnierzy radzieckich, którzy zginęli w ciągu 10 lat walk w Afganistanie w latach 1979-1989.

Czytaj więcej

Szefowa wywiadu USA: Rosja może przejść na strategię obronną

Przed inwazją plan bitwy, który ostatecznie zastosowało rosyjskie wojsko, był szeroko omawiany w zachodniej prasie. Chociaż atak nie był zaskoczeniem, zachodni obserwatorzy wojskowi byli zszokowani niewytłumaczalnie słabymi wynikami sił rosyjskich.

- Z perspektywy czasu zdaliśmy sobie sprawę, że rosyjskie ćwiczenia wojskowe, które studiowaliśmy w szczegółach przez lata, tak naprawdę nie były ćwiczeniami  – powiedział Newsweekowi George Barros z Institute for the Study of War. - To były baletowe choreografie z czołgami.

Barros tłumaczył, że ćwiczenia mają stresować jednostki, doprowadzić je do granic wytrzymałości, pomóc im nauczyć się nowych koncepcji operacyjnych, pomóc im znaleźć punkty krytyczne, aby mogły je naprawić.

 - Myśleliśmy, że to właśnie robią Rosjanie – dodał Barros. - Ale nie zdawaliśmy sobie sprawy, jak puste były te ćwiczenia, dopóki nie zobaczyliśmy, jak Pierwsza Armia Pancerna Gwardii zmierzyła się z prawdziwym przeciwnikiem.

Mówiąc o początku wojny, Barros stwierdził, że eksperci, opierając się na rosyjskiej doktrynie wojskowej, spodziewali się nieubłaganej, 72-godzinnej kampanii powietrznej, mającej na celu sparaliżowanie krytycznej infrastruktury i zniszczenie jak największej części konwencjonalnej ukraińskiej armii.

- Zamiast tego kampania powietrzno-rakietowa trwała tylko około sześciu lub siedmiu godzin  i  tak naprawdę nie zniszczyła niczego istotnego przed wysłaniem wojsk lądowych, które w wielu przypadkach sprawiały wrażenie, że nie spodziewają się napotkać rzeczywisty opór - uważa ekspert.

Barros dodał, że ISW analizowało od dawna szefa rosyjskiego sztabu generalnego Walerija Gierasimowa i jest on traktowany z dużym szacunkiem jako wojskowy profesjonalista.

- Biorąc pod uwagę, jak dramatycznie plan rosyjskiej inwazji naruszył rosyjską doktrynę i koncepcje operacyjne, albo rażąco przeceniliśmy jego umiejętności, albo przeceniliśmy jego profesjonalizm w planowaniu operacji wojskowej, albo plan ten został opracowany przy znacznej ingerencji ze strony Kremla lub administracji Putina - powiedział Barros.

Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1163
Konflikty zbrojne
Generał Waldemar Skrzypczak: Jaki cel ma Rosja proponując zawieszenie broni? Robią to tylko dla siebie
Konflikty zbrojne
Gen. Roman Polko: Donald Trump macha białą flagą za plecami ukraińskich żołnierzy
Konflikty zbrojne
W Rosji znów jest Stalingrad. Jest decyzja Władimira Putina
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Konflikty zbrojne
USA znów ostrzegają: Możemy wycofać się z negocjowania pokoju na Ukrainie
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne