Czytaj więcej
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Szef MSZ Rosji rozpoczyna serię wizyt dyplomatycznych w państwach Afryki.
Kadyrow zaczyna swój wpis od stwierdzenia, że Polska "błaga o broń z USA".
"W ramach wspierania Ukrainy Warszawa zdołała pozbyć się własnych zasobów wojskowych i teraz jest zdezorientowana: co jeśli, po udanym skończeniu SWO (specjalnej operacji wojskowej - tak władze Rosji określają wojnę na Ukrainie - red.), Rosja rozpocznie denazyfikację i demilitaryzację kolejnego kraju? Po Ukrainie na mapie jest Polska!" - pisze Kadyrow.
Prezydent Czeczenii stwierdza następnie, że "osobiście zawsze miał taki zamiar".
Czytaj więcej
Think tank z USA, Instytut Studiów nad Wojną (ISW) w swoim najnowszym raporcie odnotowuje, że ukraińskie władze spodziewają się, iż w ciągu około 10 dni Rosjanie będą gotowi do dużej ofensywy na froncie wschodnim.
"Wielokrotnie stwierdzałem, że walka z satanizmem powinna być prowadzona w całej Europie i, w pierwszej kolejności, na terytorium Polski. (...) Tak, sytuacja w której się znaleźli jest trudna. W lipcu będzie mieć miejsce Marsz Autonomii Śląska, który co roku przyciąga więcej uczestników. Dla mnie ten region Polski zasługuje na szczególny, niezależny status, referendum jest tam pilnie potrzebne, w którym Rosja może zapewnić pomoc organizacyjną" - pisze Kadyrow.
"Proście Polacy, proście swoich panów" - kończy swój wpis prezydent Czeczenii.
Kadyrow jest przedstawicielem frakcji tzw. siłowików w Rosji - osób powiązanych z resortami siłowymi, którzy przyjmują agresywne, prowojenne stanowisko.