Putin przekonuje, że Rosja rozpoczęła wojnę, by zakończyć wojnę

Władimir Putin w czasie spotkania z weteranami Wielkiej Wojny Ojczyźnianej (tak w Rosji określana jest druga część II wojny światowej, od czasu ataku Niemiec na ZSRR 22 lipca 1941 roku) przekonywał, że celem "specjalnej operacji wojskowej" (tak władze Rosji określają wojnę na Ukrainie) jest zakończenie walk, które toczyły się od 2014 roku w Donbasie.

Publikacja: 18.01.2023 12:20

Władimir Putin

Władimir Putin

Foto: AFP

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 329

Putin 18 stycznia przebywa w Petersburgu, w związku z 80. rocznicą przerwania oblężenia tego miasta (które przed 80 laty nazywało się Leningradem).

W ramach obchodów rocznicy Putin spotkał się z rosyjskimi weteranami II wojny światowej.

Rosja "oszukana, wodzona za nos"

W czasie spotkania prezydent Rosji mówił, że walki w Donbasie trwały nieprzerwanie od 2014 roku, a "działania Rosji są wymierzone w powstrzymanie ich".

Czytaj więcej

Think tank: Rosja chce być gotowa na duże wojny, nie tylko na Ukrainie

W 2014 roku Rosja dokonała agresji przeciw Ukrainie, zajmując Krym i nielegalnie go anektując oraz czynnie wspierając prorosyjskich separatystów w Donbasie, którzy rozpoczęli w tym rejonie wojnę domową. Konflikt został "zamrożony" tzw. porozumieniami mińskimi z 2015 roku.

- W rzeczywistości prowadzone na pełną skalę walki w Donbasie nie zostały przerwane od 2014 roku - toczyły się z użyciem ciężkiego sprzętu, artylerii, czołgów i lotnictwa... Wszystko co robimy dziś, w tym specjalna operacja wojskowa, jest próbą przerwania tej wojny. To jest znaczenie naszej operacji. I ochrona naszych rodaków, którzy mieszkają na tych terenach - powiedział Putin.

Byliśmy wodzeni za nos, zwodzeni. Nie pierwszy raz nam się to przydarzyło

Władimir Putin, prezydent Rosji

Według Putina Rosja "długo zachowywała powściągliwość, próbowała osiągnąć porozumienie".

- Jak się okazało, byliśmy wodzeni za nos, zwodzeni. Nie pierwszy raz nam się to przydarzyło. Niezależnie od tego, zrobiliśmy wszystko co możliwe, aby rozwiązać tę sytuację środkami pokojowymi. Teraz jest oczywiste, że - z definicji - było to niemożliwe - stwierdził rosyjski prezydent. 

"Przeciw Rosji zawsze walczy cała Europa"

Wspominając oblężenie Leningradu Putin stwierdził, że Rosja "nie chciała psuć sobie relacji międzynarodowych przypominając, że w czasie oblężenia zbrodnie wojenne były popełniane przez obywateli wielu europejskich państw".

- Tu, na froncie leningradzkim, przedstawiciele wielu europejskich państw brało udział w blokadzie Leningradu i popełniała w jej trakcie zbrodnie. Nigdy nie wspominaliśmy tego z powodu tolerancji i aby nie psuć relacji (...), tym o czym one nie mówią - stwierdził prezydent Rosji.

Putin dodał, że tak samo było na innych frontach. - Tylko popatrzcie na Błękitną Dywizję (jednostka ochotnicza złożona z niemieckich frankistów, biorących udział w walkach na froncie wschodnim - red.) w pobliżu Stalingradu. A tu, na froncie w Leningradzie, w czasie blokady, było wielu uczestników z różnych krajów, z wielu krajów - przekonywał.

Putin mówił też, że przeciw Rosji zawsze walczyły siły wielonarodowe. - Wystarczy otworzyć "Wojnę i Pokój" Lwa Tołstoja. Gdy pisze, że to, co przybyło jako francuska armia pod wodzą Napoleona, było siłami z całej Europy. (...) To samo zdarzyło się w czasie Wielkiej Wojny Ojczyźnianej z lat 1941-1945 z Hitlerem - mówił. 

Putin 18 stycznia przebywa w Petersburgu, w związku z 80. rocznicą przerwania oblężenia tego miasta (które przed 80 laty nazywało się Leningradem).

W ramach obchodów rocznicy Putin spotkał się z rosyjskimi weteranami II wojny światowej.

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Konflikty zbrojne
Cyryl I ogłasza „świętą wojnę”
Konflikty zbrojne
ONZ: Izrael stosuje głód jako broń? To może być zbrodnia wojenna
Konflikty zbrojne
Pieskow o planach zamknięcia Telegrama. Rzecznik Kremla ostrzega twórców komunikatora
Konflikty zbrojne
Rosja uderzy w Litwę z Białorusi? Pojawiają się niepokojące sygnały
Konflikty zbrojne
Władimir Putin mówił o tym czy Rosja mogłaby zaatakować Polskę