Reklama
Rozwiń
Reklama

Najemnik z Grupy Wagnera uciekł do Norwegii. Poprosił o azyl i zeznaje

Dowódca jednego z oddziałów Grupy Wagnera, Andriej Miedwiediew, uciekł z Federacji Rosyjskiej do Europy. Zgodził się zeznawać i zdemaskować oligarchę i terrorystę Jewgienija Prigożyna, który był zamieszany w zamordowanie tysięcy Ukraińców i Rosjan - informuje portal Gułagu.net, który zorganizował ucieczkę Rosjanina.

Publikacja: 15.01.2023 19:37

Andriej Miedwiediew

Andriej Miedwiediew

Foto: Gulagu.net/YT

amk

Andriej Miedwiediew opuścił stanowiska bojowe Grupy Wagnera zaraz po wygaśnięciu 4-miesięcznego kontraktu podpisanego 6 lipca 2022 roku.

W ciągu tych miesięcy Miedwiediew stał się naocznym świadkiem wielu pozasądowych egzekucji dokonywanych przez służby bezpieczeństwa Jewgienija Prigożyna na tych, którzy odmówili walki z Ukraińcami i chcieli opuścić szeregi tej "rzekomo ochotniczej" organizacji, która de facto zmusza Rosjan do walki z Ukrainą pod groźbą rozstrzelania.

RP.PL i The New York Times w pakiecie za 199zł!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do- News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL- twoje rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów, wnikliwych analiz i inspirujących rozmów w ramach magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1361
Konflikty zbrojne
Ministerstwo Obrony Chin grozi Japonii „miażdżącą porażką”
Konflikty zbrojne
Kijów celem zmasowanego ataku powietrznego Rosji. Wielu rannych
Konflikty zbrojne
„Południowa włócznia”. USA rozpoczynają operację wojskową na swojej półkuli
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1357
Materiał Promocyjny
eSIM w podróży: łatwy dostęp do internetu za granicą, bez opłat roamingowych
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama