Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 306

W poniedziałek Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy informował, że wojska rosyjskie koncentrują swe wysiłki na prowadzeniu działań ofensywnych m.in. na kierunku Bachmutu, Łymanu i Awdijiwki, czyli miast w obwodzie donieckim. Wieczorem w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych do walk w obwodach donieckim i ługańskim odniósł się prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

- Po pierwsze - front. Bachmut, Kreminna i inne rejonu Donbasu, które teraz wymagają maksymalnej siły i koncentracji - powiedział.

Czytaj więcej

Putin wydał dekret. Dmitrij Miedwiediew otrzymał nowe stanowisko

- Sytuacja tam jest ciężka, bolesna. Okupanci wykorzystują wszystkie dostępne im zasoby – a są to znaczne zasoby - aby przynajmniej trochę posunąć się naprzód - mówił prezydent Ukrainy.

Zełenski podziękował żołnierzom, którzy "stoją na pozycjach, są silni i którzy wciąż znajdują okazje, aby nie tylko niczego nie stracić, ale znokautować najeźdźców, aby ich »minusować«".

Czytaj więcej

Ukraina chce szczytu pokojowego do końca lutego. Kułeba: Najlepszym miejscem byłoby ONZ

W wystąpieniu ukraiński prezydent pochwalił żołnierzy 10. Górskiej Brygady Szturmowej za pojmanie jeńców w obwodzie donieckim. Ocenił, że to "bardzo ważne", ponieważ dzięki temu możliwe będzie uwolnienie większej liczby Ukraińców z rosyjskiej niewoli.

- Zwrócę również uwagę na 80. i 95. Samodzielną Brygadę Desantowo-Szturmową za skuteczne zniszczenie sił wroga na kierunku łymańskim. Dobra robota, chłopaki! Im więcej tracą okupanci, tym więcej czasu wszyscy wygrywamy dla Ukrainy - powiedział Wołodymyr Zełenski.