Czytaj więcej
24 lutego rozpoczęła się pełnowymiarowa inwazja Rosji na Ukrainę. Wołodymyr Zełenski mówi, że po poniedziałkowym ataku rakietowym Rosji na Ukrainę, doszło do przerw w dostawach prądu w sąsiadującej z Ukrainą Mołdawii.
Przerwy w dostawach prądu w obwodzie kijowskim to efekt poniedziałkowego ataku rakietowego przeprowadzonego przez Rosję. 5 grudnia Rosja wystrzeliła przeciwko celom na Ukrainie ok. 70 rakiet, z których kilka trafiło w cele - obiekty infrastruktury krytycznej.
Kijów, w trakcie ataku z 5 grudnia uniknął poważnych zniszczeń, ale ciężko doświadczony atakiem jest obwód kijowski.
"W nadchodzących dniach ok. połowa regionu będzie pozostawać bez prądu" - napisał Ołeksij Kułeba na swoim kanale w serwisie Telegram.
DTEK, największy ukraiński prywatny koncern energetyczny, musiał odłączyć jeden ze swoich obiektów od sieci energetycznej ze względu na zniszczenia, jakich ten doznał w czasie poniedziałkowego ataku. Obiekt ten miał być celem 17 ataków w ostatnich dwóch miesiącach.
Wołodymyr Kudricki, szef państwowej firmy Ukrenergo oświadczył, że Rosja celowo przeprowadza ataki w momencie, gdy temperatura na Ukrainie spadła poniżej zera.
Czytaj więcej
Prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski ostrzegł, że we wtorek w kraju dojdzie po raz kolejny do nieplanowanych przerw w dostawach prądu, w związku z koniecznością odtworzenia infrastruktury energetycznej uszkodzonej w wyniku poniedziałkowego ataku rakietowego, przeprowadzonego przez Rosję.
- Dzień lub dwa są potrzebne, aby przywrócić normalne działanie systemu - powiedział Kudricki na antenie ukraińskiej telewizji.
W Odessie, w związku z przerwami w dostawach prądu, nie działają przepompownie - w związku z czym mieszkańcy pozbawieni są dostaw wody i ciepła.
W Kramatorsku, w obwodzie donieckim, 370 budynków mieszkalnych jest pozbawionych dostaw ciepła z powodu przerw w dostawach prądu - poinformował mer miasta.