„W najbliższej przyszłości planowane jest przekazanie 3000 jednostek sprzętu - 1500 kamizelek kuloodpornych, 1500 hełmów wyprodukowanych przez „Milad” (Iran)” - poinformowano w komunikacie, zaznaczając, że obecnie irański osprzęt znajduje się w magazynie centrum logistycznego jednej z jednostek wojskowych o obwodzie biełgorodzkim.
Ponadto, według Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy, władze Iranu planują wysłanie nowej grupy szkoleniowców, którzy mają pomagać Rosjanom w eksploatacji dronów Arash-2 oraz irańskich pocisków ziemia-ziemia. Dostawy tych ostatnich „są planowane w najbliższej przyszłości”.
Wywiad informuje też, że przedstawiciele Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej przylecieli z Iranu na Krym, aby szkolić Rosjan w korzystaniu z bezzałogowców Shahed-136 i Mohajer-6.
Czytaj więcej
Dmitrij Miedwiediew, były premier i prezydent, obecnie wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej, zaprzeczył informacjom podawanym przez zachodnich analityków wojskowym, że Rosji zaczyna brakować uzbrojenia.
Jurij Ignat, rzecznik Dowództwa Sił Powietrznych Ukrainy, mówił wcześniej w poniedziałek, że Rosjanie znacznie uszczuplili już swój arsenał rakietowy i dlatego zaczęli skupiać się na atakach dronami kamikaze. - Poza tym widzimy groźne informacje z Iranu, że wrogowi mogą zostać dostarczone pociski ziemia-ziemia. To kolejne wyzwanie, kolejne zagrożenie i przygotowujemy się do tego - zadeklarował.