Reklama

Dezercja mistrzyni. Sportowcy z Rosji nie chcą w kamasze

Dyrektor Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego (ROC), Anastazja Dawidowa, uciekła z kraju, ale jej szef Stanisław Pozdniakow przekonuje, że wojskowa mobilizacja jest dla sportowców zaszczytem.

Publikacja: 29.09.2022 12:58

Anastazja Dawidowa (po prawej)

Anastazja Dawidowa (po prawej)

Foto: PAP/EPA

Dawidowa to pięciokrotna złota medalistka igrzysk w pływaniu synchronicznym oraz dumna, wielokrotnie odznaczana córka Kremla.

Niosła rosyjską flagę na igrzyskach olimpijskich w Londynie (2012), Władimir Putin osobiście wręczył jej później Order Zasług dla Ojczyzny. Pływaczka trzymała też z merem Moskwy pochodnię podczas sztafety z ogniem olimpijskim przy okazji zimowych igrzysk olimpijskich w Soczi (2014). Trzy lata temu gościła prezydenta w centrum pływackim nazwanym jej imieniem. Zdjęcia z tej gospodarskiej wizyty do dziś krążą po sieci.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Konflikty zbrojne
Donald Trump znów sugeruje, że rosyjskie drony spadły w Polsce przez przypadek
Konflikty zbrojne
Jak zmieniły się poglądy Amerykanów na temat izraelskich działań w Strefie Gazy? Najnowszy sondaż
Konflikty zbrojne
W Strefie Gazy blokowany jest dostęp do internetu. „Zły omen”
Konflikty zbrojne
Ekspert: Drony nad Polską odciągnęły uwagę od niepowodzenia, jakim był Zapad
Konflikty zbrojne
Wojna: Kreml się odgraża, ale to ukraińska armia jest górą
Reklama
Reklama