Prosto z łagru na front w Ukrainie. Rosja szuka żołnierzy wśród więźniów

Grupa Wagnera mogła zwerbować na wojnę z Ukrainą już niemal 6 tys. więźniów. Zabójcom i złodziejom oferują wolność po pół roku „służby”.

Publikacja: 21.09.2022 03:00

Prosto z łagru na front w Ukrainie. Rosja szuka żołnierzy wśród więźniów

Foto: PAP/EPA

– To ciężka wojna. Nie jest podobna do wojen czeczeńskich czy innych. Zużywamy amunicji dwa i pół razy więcej niż w Stalingradzie. Pierwszym grzechem jest dezercja. Nikt się nie cofa, nikt nie ucieka, nikt nie daje się schwytać. Podczas ćwiczeń powiedzą wam, co robić, gdy traficie do niewoli. Zawsze powinniście mieć ze sobą dwa granaty – przemawiał do zebranych na placu więźniów mężczyzna, który nazwał się „przedstawicielem Grupy Wagnera”.

Rosyjskie niezależne media twierdzą, że to przyjaciel Putina, biznesmen Jewgienij Prigożyn, niegdyś był kucharzem rosyjskiego prezydenta i restauratorem. Oblatuje swoim śmigłowcem kolonie karne i werbuje na wojnę m.in. osoby skazane na wieloletnie wyroki za morderstwa, rozboje i kradzieże. Nie ma znaczenia, jak długo więzień ma jeszcze spędzić czasu za kratami. Jeżeli przyjmie propozycję Prigożyna, po krótkim szkoleniu zostanie rzucony na pierwszą linię frontu. Po pół roku, jak zapewnia „kucharz Putina”, osoba taka może liczyć na ułaskawienie, ale też comiesięczne hojne wynagrodzenie. Z kolei uciekających i dezerterów „rozstrzeliwują na miejscu”.

Czytaj więcej

Hakerzy z Ukrainy zdobyli dane rosyjskich najemników z Grupy Wagnera

Na wojnę do wagnerowców nie biorą jedynie tych więźniów, którzy zostali skazani za działalność terrorystyczną i ekstremistyczną. Bo rosyjski sąd często skazuje pod takimi zarzutami opozycjonistów i przeciwników reżimu Putina.

– Ludzie, rzecz jasna, siedzą różni. Pewnie kilku bojówkarzy też jest. Ale powiem z całą odpowiedzialnością, że w 90 proc. zabójca to mocno pijący człowiek, który pewnego dnia tak się nachlał, że uderzył 18 razy nożem sąsiada, towarzyszkę od picia, a najczęściej żonę – komentował werbowanie więźniów opozycjonista Aleksiej Nawalny w mediach społecznościowych (przekazał list współpracownikom), który również przebywa w kolonii karnej o zaostrzonym rygorze. – Myślę, że każdy więzień, który obejrzy to nagranie, pomyśli sobie: Boże, jeżeli oni nas wysyłają na wojnę, to w jakim stanie znajduje się regularna rosyjska armia? Wygląda na to, że jej wcale nie ma? – pisze Nawalny.

Jeden ze zwerbowanych więźniów Jewgienij Nużyn ostatnio został schwytany przez Ukraińców w Donbasie. Przyznał ukraińskim mediom, że w 1999 r. został skazany za zabójstwo na 24 lata łagrów. W międzyczasie próbował uciekać z więzienia, za co dostał kolejne cztery lata pozbawienia wolności. Jak twierdzi, znalazł się wśród 92 więźniów z kolonii karnej nr 3 obwodu riazańskiego, którzy 25 sierpnia wylądowali w okupowanym przez Rosjan obwodzie ługańskim. Po tygodniowym szkoleniu trafili na front. Opowiadał, jak dwie osoby zostały rozstrzelane podczas szkolenia „przez zwykłą kłótnię z instruktorem”.

Niezależny rosyjski portal „Ważnyje Istorii” szacuje, że w rosyjskich więzieniach Grupa Wagnera zwerbowała już blisko 6 tys. osób, z których co najmniej 2 tys. wysłano na wojnę. Jeden z najemników został ostatnio gwiazdą rosyjskich mediów społecznościowych, gdyż będąc na przepustce w jednym z hoteli Woroneża, pijany próbował udowadniać, jak dzielnie walczy w wojnie przeciwko Ukrainie. Został spałowany i zakuty w kajdanki przez funkcjonariuszy rosyjskiego OMON-u.

– To ciężka wojna. Nie jest podobna do wojen czeczeńskich czy innych. Zużywamy amunicji dwa i pół razy więcej niż w Stalingradzie. Pierwszym grzechem jest dezercja. Nikt się nie cofa, nikt nie ucieka, nikt nie daje się schwytać. Podczas ćwiczeń powiedzą wam, co robić, gdy traficie do niewoli. Zawsze powinniście mieć ze sobą dwa granaty – przemawiał do zebranych na placu więźniów mężczyzna, który nazwał się „przedstawicielem Grupy Wagnera”.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Front się sypie. Niespodziewana zdobycz najeźdźców
Konflikty zbrojne
Prezydent Władimir Putin zdradza plany Rosji wobec Donbasu
Konflikty zbrojne
Białoruś: Mińsk zaatakowany z terytorium Litwy. Jest reakcja litewskiej armii
Konflikty zbrojne
Mobilizacja na Ukrainie. Wojsko czeka na tych, którzy wyjechali za granicę
Konflikty zbrojne
Departament Stanu potwierdza. Rakiety dalekiego zasięgu na Ukrainie na polecenie Joe Bidena