Odwrót czy paniczna ucieczka Rosjan? Eksperci zastanawiają się, co dalej z ukraińską ofensywą

Powoli kończy się zwycięska ofensywa rozpoczęta przez Kijów w zeszłym tygodniu.

Publikacja: 12.09.2022 03:00

Odwrót czy paniczna ucieczka Rosjan? Eksperci zastanawiają się, co dalej z ukraińską ofensywą

Foto: Генеральний штаб ЗСУ / General Staff of the Armed Forces of Ukraine

– W chwili obecnej możemy mówić o około 40 wyzwolonych miejscowościach – podsumował dotychczasowe wyniki ukraińskiej operacji szef administracji obwodu charkowskiego Ołeh Siniehubow.

Ofensywa trwała przede wszystkim właśnie we wschodniej części obwodu charkowskiego, doprowadzając do odrzucenia wojsk agresora o kilkadziesiąt kilometrów i zajęcia kilku miast, ważnych ze względów wojskowych. Po Bałakleii, Kupiańsku i Iziumie ukraińscy żołnierze wkroczyli do osiedla Wełykyj Burłuk na północnym wschodzie obwodu, ostatniego centrum logistycznego rosyjskiej armii w tym rejonie.

Czytaj więcej

W cztery dni ukraińska armia odbiła więcej terenu, niż utraciła od kwietnia

Odwrót (a chwilami paniczna ucieczka) Rosjan, który zaczął się na wschodzie, trwa obecnie i na północy. Okupanci opuszczają miejscowości leżące w pobliżu Charkowa. Ukraińcy podążają za nimi, docierając do granicy z Rosją.

W głębi okupowanych terenów cały czas trwa panika zarówno wśród kolaborantów, jak i ogromnej rzeszy rosyjskich urzędników przysłanych tam z Rosji (większość już z rodzinami). – W Stanicy Ługańskiej stoi 12-kilometrowy korek z ich samochodów, którymi próbują uciec do samego Ługańska – powiedział szef ukraińskiej administracji obwodu Serhij Hajdaj.

Podobnie od dwóch dni jest w Swatowie leżącym na południowy wschód od wyzwolonego Kupiańska. W tym ostatnim wolnym już mieście, które zaczęła ostrzeliwać rosyjska armia, pojawił się inny problem.

Ukraińskie władze wojskowe zorientowały się, że ponad 90 miejscowych nauczycieli wyjechało do Rosji na kursy, gdzie wyjaśniano im, jak należy uczyć dzieci w rusyfikowanych szkołach. Rosyjscy propagandyści natychmiast zaczęli lamentować, że teraz nauczyciele nie będą mogli wrócić do siebie. – O, naprawdę mają problem – stwierdził ironiczne Ołeksij Arestowycz, doradca administracji ukraińskiego prezydenta.

Czytaj więcej

Dlaczego Niemcy mają problem z bezpośrednimi dostawami ciężkiej broni do Ukrainy

W rejonie charkowskim w swym marszu na wschód Ukraińcy zatrzymali się na rzece Oskoł. Eksperci wojskowi sądzą, że mieliby kłopot z kontynuowaniem natarcia z powodu szybkości, z jaką rozbili Rosjan. Ukraińskie magazyny zostały bowiem w Czugujewie, na dawnym zapleczu frontu.

Biorąc pod uwagę stopień demoralizacji rosyjskich oddziałów, nie jest wykluczone, że Ukraińcy podejmą dalszy marsz. – Kontratak rozwijał się szybciej, niż oczekiwano – powiedział „New York Times” były oficer CIA i były urzędnik Departamentu Obrony USA Michael Mulroy.

Podobnie sądzi były dowódca amerykańskich sił w Europie, generał Ben Hodges. – Sytuacja może rozwijać się szybciej, niż sądziłem, co może stanowić podstawę do odbicia Krymu już w przyszłym roku – powiedział.

Bezpośrednim skutkiem zwycięskiej ofensywy jest wstrzymanie przez Kreml przygotowań do referendum na okupowanych terytoriach w sprawie przyłączenia ich do Rosji. Urzędnicy skierowani tam do jego przygotowania pozostali jedynie w obwodzie chersońskim.

Kolejnym efektem ataku jest to, że Kreml znów wystąpił z propozycją powrotu do rozmów pokojowych. – Na razie żadne rozmowy z Rosją o zakończeniu wojny nie są możliwe, ponieważ rosyjska strona nie jest w stanie sformułować żadnych sensownych propozycji – powiedział prezydent Wołodymyr Zełenski.

– W chwili obecnej możemy mówić o około 40 wyzwolonych miejscowościach – podsumował dotychczasowe wyniki ukraińskiej operacji szef administracji obwodu charkowskiego Ołeh Siniehubow.

Ofensywa trwała przede wszystkim właśnie we wschodniej części obwodu charkowskiego, doprowadzając do odrzucenia wojsk agresora o kilkadziesiąt kilometrów i zajęcia kilku miast, ważnych ze względów wojskowych. Po Bałakleii, Kupiańsku i Iziumie ukraińscy żołnierze wkroczyli do osiedla Wełykyj Burłuk na północnym wschodzie obwodu, ostatniego centrum logistycznego rosyjskiej armii w tym rejonie.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Konflikty zbrojne
Główny dowódca Ukrainy: Nie marnujcie energii na polityczne spory. To droga do śmierci
Konflikty zbrojne
Strefa Gazy. Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości wydaje Izraelowi "pilny nakaz"
Konflikty zbrojne
Po tym jak rakieta naruszyła przestrzeń Polski, na Rumunię spadł rosyjski dron?
Konflikty zbrojne
Rosja przed wiosennym poborem. Sztab Generalny "uspokaja"
Konflikty zbrojne
Zmasowany atak Rosji na Ukrainę. Cel? Elektrownie. Polska poderwała myśliwce