Miedwiediew: Rosji nie obchodzi, czy G7 uzna nowe granice Ukrainy

Jedyne, co się liczy, to opinia ludzi żyjących na tych terytoriach – powiedział zastępca szefa rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa, były premier Dmitrij Miedwiediew.

Publikacja: 14.05.2022 22:28

Dmitrij Miedwiediew

Dmitrij Miedwiediew

Foto: PAP/EPA, MAXIM SHIPENKOV

amk

Podczas dzisiejszego spotkania państwa grupy G7 wystosowały oświadczenie, w którym zapowiadają, że gdyby w wyniku rosyjskiej inwazji doszło do zmian granic Ukrainy, nigdy nie zostaną one uznane.

Ponadto państwa G7 zobowiązały się do udzielania Ukrainie pomocy wojskowej i obronnej "tak długo, jak będzie to konieczne" oraz zaapelowały do Chin, by nie wspierały Moskwy i nie usprawiedliwiały wojny prowadzonej przez Rosję.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Konflikty zbrojne
Jak Putin zareaguje na ostrzeżenie ze strony Trumpa? Nie zamierza ustępować
Konflikty zbrojne
Trump rozmawiał z Zełenskim o ataku na Rosję? „Możesz uderzyć w Moskwę?”
Konflikty zbrojne
Ultimatum Trumpa: Putin dostał to, co chciał?
Konflikty zbrojne
Rakieta uderzyła w dzieci niosące wodę w Strefie Gazy. Izrael mówi o „awarii”
Konflikty zbrojne
30 lat po Srebrenicy. Żałoba zmienia się w politykę pamięci
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama