Węgierski matematyk nie mógł odebrać nagrody, bo walczy na Ukrainie

Viktor Traski, matematyk z Zakarpacia, otrzymał prestiżową nagrodę Węgierskiej Akademii Nauk. Nie mógł odebrać jej osobiście, ponieważ walczy po stronie ukraińskiej na wojnie Rosji z Ukrainą.

Publikacja: 09.05.2022 01:18

Viktor Traski

Viktor Traski

Foto: YouTube

zew

Laureat umieścił w mediach społecznościowych nagranie, w którym podziękował Węgierskiej Akademii Nauk za wyróżnienie. W tle nagrania słychać odgłosy kanonady. W materiale Viktor Traski omówił wyniki swoich prac, wyraził też przekonanie, że nadejdą lepsze czasy i będzie mógł osobiście podziękować za nagrodę przyznaną "za znaczący wkład w rozwój nauki". Matematyk przesłał też pozdrowienia ze wschodniej Ukrainy.

Historię Traskiego opisała wcześniej "Ukraińska Prawda". W artykule podano, że Viktor Traski ukończył studia na Wydziale Matematyki Użhorodzkiego Uniwersytetu Narodowego. Na tej uczelni matematyk wykładał m.in. analizę matematyczną i teorię prawdopodobieństwa. Viktor Traski jest etnicznym Węgrem. Nie służył w siłach zbrojnych, nie miał doświadczenia wojskowego ani bojowego. Z tego powodu nie był na liście rezerwistów ani nie został zmobilizowany, mógł nadal prowadzić wykłady dla studentów lub prowadzić działalność naukową.

Czytaj więcej

Zełenski: Rosjanie zrzucili bombę na szkołę, zginęło 60 osób

Po inwazji Rosji na Ukrainę Traski zgłosił się do ukraińskiego wojska jako ochotnik. Jak przekazał, jego bliscy nie byli zachwyceni tą decyzją, ale ją zaakceptowali. - Kiedy złożyłem dokumenty (w punkcie rekrutacyjnym) i powiedziałem, gdzie pracuję, jeden z oficerów wykrzyknął: właśnie takich potrzebujemy w artylerii! - relacjonował naukowiec, który został przydzielony do 128. Samodzielnej Zakarpackiej Brygady Górsko-Szturmowej.

Viktor Traski mówił w wywiadzie, że urodził się w pobliżu Użhorodu, a jego dziadkowie ze strony ojca nie mówili po ukraińsku. On uczył się i węgierskiego, i ukraińskiego. - Moja żona jest Ukrainką, wykłada na Użhorodzkim Uniwersytecie Narodowym. Mamy dwóch synów. I rozmawiamy z nimi też w dwóch językach: ja mówię po węgiersku, a moja żona mówi po ukraińsku - stwierdził.

Matematyk zaznaczył, że o przyznaniu mu nagrody dowiedział się na froncie. Przyznał także, że przed wojną nie wiedział, jak działa artyleria. - Nigdy nie trzymałem nawet w rękach karabinu maszynowego - dodał.

Czytaj więcej

G7: Działania reżimu Putina na Ukrainie przynoszą Rosji hańbę

Pytany, dlaczego zdecydował się wstąpić do wojska jako ochotnik odparł, że babcia opowiadała mu, jak Armia Czerwona wyzwoliła Zakarpacie w 1944 r. i jak traktowała Węgrów. - To samo widzimy teraz w Buczy, Irpieniu, Hostomelu i innych osadach - mówił. Dodał, że jego dziadek z powodu swej węgierskiej narodowości był represjonowany i zesłany do Donbasu. - Moja babcia już nie żyje, ale kiedy zaczęła się ta wojna, pamiętałem opowiadane przez nią historie i postanowiłem zrobić wszystko, by taka groza nie dotarła już na Zakarpacie - tłumaczył.

Konflikty zbrojne
Drony zaatakowały stolicę Czeczenii. "Pięć eksplozji, celem garnizon policji i baza wojskowa"
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Konflikty zbrojne
Turcja może szkolić syryjskich żołnierzy
Konflikty zbrojne
Co z rosyjskimi bazami w Syrii? Źródła: Rosjanie chcą w nich zostać
Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1025
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Konflikty zbrojne
Wojna na Ukrainie. Wojsko rosyjskie prze do przodu, ukraiński dowódca odwołany