- Sytuacja była krytyczna od dłuższego czasu, a teraz robi się gorzej - sprecyzował Werszynin.
- Od dwóch dni rosyjscy żołnierze szturmują zakłady, spychają obrońców ze wsparciem lotnictwa, artylerii i ciężkiej broni - relacjonował obrońca Mariupola.
- Ponosimy straty, wiele osób jest rannych. Nie jesteśmy w stanie wydostać rannych - dodał.
Czytaj więcej
- Rosjanie wznowili bezpośredni atak na Azowstal w Mariupolu, ponieważ doszli do wniosku, że musz...
- Przede wszystkim w schronach na terenie kombinatu wciąż są cywile - podkreślił Werszynin.