Czwartkowe wydarzenia w ostatnim punkcie obrony Mariupola wyglądały coraz bardziej rozpaczliwie.
- Nie poddadzą się - powiedziała Kateryna Prokopenko po rozmowie telefonicznej ze swoim mężem, dowódcą obrońców huty. - Mają tylko nadzieję na cud - dodała.
Czytaj więcej
Większość rosyjskich wojsk biorących udział w walkach o Mariupol opuściła to miasto i udała się na północ - wynika z informacji przekazanych przez rzecznika Pentagonu, Johna Kirby'ego.
Powiedziała, że jej mąż, dowódca Pułku Azow Denys Prokopenko, powiedział jej, że będzie ją kochał na zawsze. - Ja od tego oszaleję. Wyglądało to jak słowa pożegnania - skomentowała.
Według najnowszych szacunków Rosji, około 2000 ukraińskich bojowników ukryło się w labiryncie tuneli i bunkrów pod ogromną hutą Azowstal. Kilkuset cywilów prawdopodobnie również zostało tam uwięzionych.