Fedoruk mówił, że rany po kulach mają zarówno osoby wydobywane z masowych grobów, jak i osoby pochowane w ogrodach, parkach, skwerach czy na podwórzach budynków mieszkalnych.
- Świadome, popełniane z premedytacją morderstwa miały miejsce w Buczy - stwierdził mer miasta.
Fedoruk zapowiedział, że ekshumacje ciał mieszkańców Buczy pochowanych w masowej mogile na terenie Cerkwi pw. św. Andrzeja i Wszystkich Świętych w Buczy, zakończą się prawdopodobnie 15 kwietnia.
Czytaj więcej
- Przetrwaliśmy już 50 dni. 50 dni rosyjskiej inwazji, chociaż okupanci dawali nam maksimum pięć dni. Tak właśnie "nas znali" - mówił w swoim najnowszym wystąpieniu prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski.
- Zakończymy prace: ekshumujemy ciała i wyślemy je do kostnicy, by dopełnić wszystkich procedur oraz umożliwić krewnym zabranie ciał zmarłych i pochowanie ich w stosowny sposób - dodał.
Świadome, popełniane z premedytacją morderstwa miały miejsce w Buczy
Anatolij Fedoruk, mer Buczy
W Buczy, po wycofaniu się z niej rosyjskich wojsk, Ukraińcy znaleźli ciała ponad 400 osób, z których wiele leżało na ulicach miasta. Kilkadziesiąt osób wyglądało jak ofiary egzekucji - ofiary te miały skrępowane z tyłu ręce oraz rany po kulach będące wynikiem strzałów z niewielkiej odległości.
W marcu Międzynarodowy Trybunał Karny, na wniosek 42 państw świata, wszczął śledztwo ws. zbrodni wojennych popełnianych przez Rosjan na Ukrainie.