Wybory samorządowe: Adamowicz welcome to

Z uwagą wysłuchałem apelu Lecha Wałęsy do Pawła Adamowicza, by nie kandydował na prezydenta Gdańska. I może nawet bym się z nim zgodził, gdybym miał pewność, że Wałęsa wie, o co w wyborach samorządowych może chodzić.

Aktualizacja: 24.02.2018 09:46 Publikacja: 23.02.2018 23:01

Wybory samorządowe: Adamowicz welcome to

Foto: Fotorzepa/ Piotr Guzik

Bo scenariusze na jesienne wybory mogą być dwa.

Pierwszy – to frontalna konfrontacja rządzącej partii z jej partyjnymi (niekoniecznie parlamentarnymi) przeciwnikami. W tej logice naprzeciw Prawa i Sprawiedliwości stają połączone (lub nie) siły Platformy, Nowoczesnej, PSL, SLD, Razem itp. Dochodzi do wielkiego przeciągania liny, którego stawką jest – na wypadek sukcesu opozycji – zgrabna uwertura do przyszłorocznych wyborów europejskich i parlamentarnych. Na wypadek klęski zaś wyświetlający się na czerwono alert: „terrain ahead, czas na zmiany”.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Komentarze
Jędrzej Bielecki: Emmanuel Macron wskazuje nowego premiera Francji. I zarazem traci inicjatywę
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Rafał, pardon maj frencz!
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Rok rządu Tuska. Normalność spowszedniała, polaryzacja największym wyzwaniem
Komentarze
Jacek Nizinkiewicz: Rok rządów Tuska na 3+. Dlaczego nie jest lepiej?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Komentarze
Bogusław Chrabota: O dotacji dla PiS rozstrzygną nie sędziowie SN, a polityka