Aktualizacja: 12.03.2018 23:36 Publikacja: 12.03.2018 23:01
Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek
Dalej zapanował chaos. Z jednej strony mieliśmy szumne deklaracje Antoniego Macierewicza o błyskawicznej budowie silnych jednostek, z drugiej rzeczywistość, czyli mozolne tworzenie kolejnych brygad. Na to nałożyły się dziwaczne decyzje formalne dotyczące podporządkowania WOT bezpośrednio Ministerstwu Obrony, a nie włączenia ich do struktur sił zbrojnych.
Jak dziś piszemy, okazało się również, że żołnierze rodzącej się w bólach formacji nie za bardzo mają gdzie się szkolić i uczyć współdziałania z innymi rodzajami wojsk. A po odejściu Macierewicza z MON coraz częściej pojawiają się pytania, czym ta obrona terytorialna właściwie ma się zajmować. Słowem, Polska funduje sobie wojsko, tylko nie wiadomo w jakim celu.
Nowy papież Leon XIV dostrzega w rewolucji technologicznej i sztucznej inteligencji podobne zagrożenia i szanse,...
Z Donaldem Trumpem nigdy nie wiadomo. Jutro może powiedzieć coś odwrotnego, niż dziś. Ale w tę sobotę, po raz pi...
Sławomir Mentzen miał w tej kampanii bardzo efektowne wzloty, ale tuż przed metą zaczął potykać się o własne nog...
Trzecia już debata prezydencka TV Republika się nie udała, bo co za dużo, to niezdrowo. Niełatwo nawet wskazać t...
Friedrich Merz powtórzył w Warszawie, że temat reparacji jest zamknięty. A Polska nie zamierza naciskać. To wnio...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas