Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 09.02.2020 15:22 Publikacja: 09.02.2020 00:01
Foto: Fotorzepa/ Robert Gardziński
Największy falstart zaliczył Szymon Hołownia. Jego pierwszy spot był niezły, ale jego fragment wywołał burzę. Kandydat chciał pozować na fajnego, ale przesadził. Spot został odebrany jako drwina z katastrofy smoleńskiej. Hołownia przeprosił, spot zniknął, ale niesmak pozostał. Zagranie na smoleńskiej nucie może wyborców zrazić. Hołownia stwierdził, że aluzji do Smoleńska nie zauważył, bo ma dużo pracy. Jeśli kandydat nie ma czasu przejrzeć własnego spotu, czy jako prezydent będzie miał czas czytać dokumenty, które podpisuje?
W kosmos poleciało do tej pory, wliczając inżyniera Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego, 700 przedstawicieli gatu...
Donald Trump chce błyskawicznie zakończyć wojnę na Bliskim Wschodzie. Z Izraelem i Iranem pójdzie mu lepiej niż...
Wydawało się już, że nawoływania ministra Radosława Sikorskiego będą nieskuteczne, a tu proszę – stało się! Rzad...
Tuż przed szczytem NATO prezydent najważniejszego państwa sojuszu Donald Trump zdecydował się najistotniejszym p...
Na naszych oczach rozgrywa się kolejny akt dramatu, w którym ład międzynarodowy stworzony po II wojnie światowej...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas