Reklama
Rozwiń
Reklama

Michał Szułdrzyński: Słodko-gorzki smak umowy z USA

Zwiększenie wojskowej obecności Amerykanów w naszym kraju to dobra wiadomość z punktu widzenia bezpieczeństwa Polski, ale warto też zadać kilka trudnych pytań.

Aktualizacja: 04.08.2020 06:12 Publikacja: 02.08.2020 19:03

Michał Szułdrzyński: Słodko-gorzki smak umowy z USA

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

Uzgodniona w piątek umowa ma nam gwarantować minimum tysiąc żołnierzy więcej w Polsce, a także przeniesienie do nas przyczółka dowództwa V Korpusu Armii USA. Porozumienie, które zostanie wkrótce podpisane, będzie zwieńczeniem wysiłków, jakie Polska podjęła po rosyjskiej agresji na Ukrainę, by zaprosić nad Wisłę US Army.

Uznanie należy się więc kolejnym gabinetom od rządu Tuska, Kopacz, Szydło do Morawieckiego, a także prezydentom Komorowskiemu i Dudzie. Wszyscy oni – mimo dzielących ich różnic politycznych – robili wiele, by doprowadzić do celu, który postawił kiedyś jeszcze Radosław Sikorski: by bezpieczeństwo Polski gwarantowała obecność Amerykanów.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Komentarze
Marzena Tabor-Olszewska: Przyznaję się. Będę nielegalnie gotować flaki z boczniaka
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Komentarze
Estera Flieger: Mazurek o małych i wielkich pięknach
Komentarze
Jędrzej Bielecki: Trump ostatecznie przechodzi na stronę Ukrainy? Tego się boi Putin
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Dlaczego koalicja nie świętowała drugiej rocznicy wyborów 15 października?
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Komentarze
Bogusław Chrabota: Po dwóch latach Donald Tusk wciąż jest najmocniejszy w polskiej polityce
Materiał Promocyjny
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Reklama
Reklama