Złe wiadomości dla Platformy

Sondaż dotyczący reakcji Polaków na aferę taśmową pokazuje wyraźnie, że nie dali oni wiary temu, iż nic się nie stało.

Publikacja: 30.06.2014 02:00

Michał Szułdrzyński

Michał Szułdrzyński

Foto: Fotorzepa

I nie chodzi tylko o wzrost niezadowolenia z rządu i samego Donalda Tuska oraz spadek poparcia dla Platformy Obywatelskiej. Niemal dwie trzecie Polaków jest oburzonych aferą, a niemal 40 proc. – treścią podsłuchanych rozmów.

Premier w odpowiedzi na aferę taśmową przeprowadził w Sejmie błyskawiczną akcję sprawdzania koalicyjnej większości. I wygrał wotum zaufania, udowadniając, że wciąż panuje nad politykami PO i PSL. Przeprowadzony już po sejmowym głosowaniu sondaż pokazuje, że Tusk nie panuje jednak nad społecznymi emocjami, które bardzo odbiegają od tego, o czym przekonani są posłowie koalicji – że jest już po aferze taśmowej. Oznacza to, że wygrane wotum stanowi paliwo, które wystarczy na kilka miesięcy. Przy tak złych ocenach rządu premier będzie musiał już za kilka tygodni myśleć o kolejnej ucieczce do przodu.

Afera jest bardzo groźna dla Tuska też dlatego, że wywołuje wielkie negatywne emocje wśród jego potencjalnego elektoratu. Najbardziej bulwersuje mieszkańców wielkich miast oraz tych ze średnim i wyższym wykształceniem, a także najmłodszych wyborców.

Sondaż przynosi też inną złą wiadomość dla Platformy. Afera nie poprawiła notowań PiS, trudno więc będzie premierowi straszyć Jarosławem Kaczyńskim i jego partią.

Zgodnie z przewidywaniami na taśmach najwięcej zyskuje partia Janusza Korwin-Mikkego, osiągając rekordowy 11-procentowy wynik. I oto mamy ironię losu: z podsłuchów, za którymi według sugestii Tuska mają stać Rosjanie, najwięcej korzyści odniósł KNP – jedyna formacja w Polsce, której lider ciepło wyraża się o władzach na Kremlu.

I nie chodzi tylko o wzrost niezadowolenia z rządu i samego Donalda Tuska oraz spadek poparcia dla Platformy Obywatelskiej. Niemal dwie trzecie Polaków jest oburzonych aferą, a niemal 40 proc. – treścią podsłuchanych rozmów.

Premier w odpowiedzi na aferę taśmową przeprowadził w Sejmie błyskawiczną akcję sprawdzania koalicyjnej większości. I wygrał wotum zaufania, udowadniając, że wciąż panuje nad politykami PO i PSL. Przeprowadzony już po sejmowym głosowaniu sondaż pokazuje, że Tusk nie panuje jednak nad społecznymi emocjami, które bardzo odbiegają od tego, o czym przekonani są posłowie koalicji – że jest już po aferze taśmowej. Oznacza to, że wygrane wotum stanowi paliwo, które wystarczy na kilka miesięcy. Przy tak złych ocenach rządu premier będzie musiał już za kilka tygodni myśleć o kolejnej ucieczce do przodu.

Komentarze
Jędrzej Bielecki: Emmanuel Macron wskazuje nowego premiera Francji. I zarazem traci inicjatywę
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Rafał, pardon maj frencz!
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Rok rządu Tuska. Normalność spowszedniała, polaryzacja największym wyzwaniem
Komentarze
Jacek Nizinkiewicz: Rok rządów Tuska na 3+. Dlaczego nie jest lepiej?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Komentarze
Bogusław Chrabota: O dotacji dla PiS rozstrzygną nie sędziowie SN, a polityka