Konrad Kołodziejski: Państwo tanie, czyli byle jakie

Niedawne zamieszanie wokół ustawy regulującej zarobki wysokich urzędników publicznych świadczy o tym, że czeka nas jeszcze długa droga, zanim staniemy się pełnosprawnym państwem. Pomijam tutaj meritum sprawy: wysokość podwyżek i ich niedoszłych beneficjentów. Chodzi o coś zupełnie innego.

Aktualizacja: 21.07.2016 23:22 Publikacja: 21.07.2016 20:15

Konrad Kołodziejski

Konrad Kołodziejski

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Otóż przyjęło się w Polsce uważać dziadostwo służby publicznej za zjawisko korzystne wizerunkowo. Jest to do pewnego stopnia pokłosie słynnych ośmiorniczek ministra Radosława Sikorskiego. Nieszczęsne owoce morza, które za rządu PO stały się symbolem rozpasania władzy, utrwaliły opinię, że urzędnik publiczny to z definicji pasożyt, któremu powinno się płacić jak najmniej. Bo, po pierwsze, pewnie i tak dorabia na boku, a po drugie, jest skrajnie niekompetentny, a takiemu – jak wiadomo – nie należy wypłacać publicznych pieniędzy, bo potem będzie je wydawał na wystawne obiady.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Komentarze
Jędrzej Bielecki: Emmanuel Macron wskazuje nowego premiera Francji. I zarazem traci inicjatywę
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Rafał, pardon maj frencz!
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Rok rządu Tuska. Normalność spowszedniała, polaryzacja największym wyzwaniem
Komentarze
Jacek Nizinkiewicz: Rok rządów Tuska na 3+. Dlaczego nie jest lepiej?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Komentarze
Bogusław Chrabota: O dotacji dla PiS rozstrzygną nie sędziowie SN, a polityka