Panie ministrze, czy jest tak źle, że aż dobrze?

Antoni Macierewicz w programie „Warto rozmawiać” niemal na jednym oddechu przekonywał, że poprzedni rząd nie modernizował armii, Rosja ćwiczy atakowanie Zachodu, a my możemy czuć się bezpiecznie. Problem w tym, że tylko dwa z tych trzech twierdzeń mogą być jednocześnie prawdziwe.

Aktualizacja: 24.11.2017 11:33 Publikacja: 24.11.2017 11:04

Panie ministrze, czy jest tak źle, że aż dobrze?

Foto: PAP/Leszek Szymański

Jeżeli bowiem jest tak, że przez osiem lat przez – to słowa Macierewicza – „nieudolność i korupcję” armia polska nie otrzymywała niezbędnego jej uzbrojenia, to, biorąc pod uwagę, że w ciągu ostatnich dwóch lat armia głównie słyszy o uzbrojeniu, jakie dostanie, perspektywa Rosji ćwiczącej atak na Zachód sprawia, że czuć się  bezpiecznie raczej nie możemy.

Takie poczucie mogłoby nam bowiem towarzyszyć tylko wtedy, gdyby polska armia już była „silna, zwarta i gotowa”, albo gdyby Rosja na wojnę jednak się nie szykowała. Nawet zakładając, że Macierewicz w pocie czoła skutecznie nadrabia zaległości będące efektem rządów poprzedników, trzeba dużej naiwności, by uwierzyć, iż tę rozbrojoną przez rząd PO-PSL armię udało się w dwa lata błyskawicznie zmienić w siłę, która sprawia, iż Władimir Putin nie może spać spokojnie. Albo więc wczoraj nie byliśmy tak słabi, albo dziś nie jesteśmy tak mocni. Tertium non datur, panie ministrze.

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Komentarze
Bogusław Chrabota: Czwarty Polak w kosmosie. Czy to dobrze wydane setki milionów?
Komentarze
Jędrzej Bielecki: Spokój w Iranie to jeszcze nie pokój
Komentarze
Jacek Czaputowicz: W sprawie Iranu Polska pokazała, na co ją stać
Komentarze
Jerzy Haszczyński: Trump kontra Iran. Król NATO zrobi wszystko dla Izraela
Komentarze
Iran a sprawa wyborów w Polsce. Nie podpalajmy kraju, gdy świat płonie