Dąbrowska: 200 mln za spokój sumienia

Premier Mateusz Morawiecki oświadczył, że jego rząd nie zmieni dotychczasowej polityki wobec uchodźców. I że każdy kraj sam powinien decydować o tym, kiedy i ilu z nich przyjmie. Czy właśnie dlatego Polska nie chce przyjąć nikogo?

Aktualizacja: 03.01.2018 20:11 Publikacja: 03.01.2018 18:31

Dąbrowska: 200 mln za spokój sumienia

Foto: AFP

Premier nie przejął się też nadzwyczajnie słowami własnego ojca z wywiadu dla „Rzeczpospolitej", w którym Kornel Morawiecki mówił, że „rząd powinien uruchomić korytarze humanitarne" oraz że „te 7 tysięcy na 40-milionowy kraj, na które zgodził się poprzedni rząd, nie powinno być problemem".

Za to świta pana premiera nadal błyszczy w wypowiedziach na temat pomocy. A najbardziej minister Beata Kempa, która została specjalnym pełnomocnikiem ds. pomocy humanitarnej. W rozmowie z portalem wPolityce.pl oświadczyła, że wyjazd i wybór np. kilkorga dzieci do leczenia w Polsce byłby „najłatwiejszą działalnością, ale też tego rodzaju pomoc można świadczyć na miejscu". Dodała, że finansowana przez Polskę pomoc na miejscu jest „zastosowaniem mechanizmu odwróconych korytarzy humanitarnych".

Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Teraz 4 zł za tydzień dostępu!

Czytaj 46% taniej przez 4 miesiące

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Komentarze
Artur Bartkiewicz: Ryzykowne tweety Donalda Tuska. Czym grozi internetowa publicystyka premiera?
Komentarze
Artur Bartkiewicz: Orędzie Szymona Hołowni. Marszałek Sejmu walczy o polityczny tlen
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Sondaż. Hołownia ma powody do zmartwień dziś. Jutro też nie rysuje się na różowo
Komentarze
Jerzy Haszczyński: Zamach na Roberta Ficę. Upiorna symbolika po zabójstwie Jána Kuciaka
Komentarze
Artur Bartkiewicz: Jeśli jest wtorek, to Donald Tusk zestawia PiS z Rosją. Jaki ma cel?