Szułdrzyński: Wojna totalna o demokrację

Wymiana ciosów między obozem PiS a Sądem Najwyższym pokazuje, w jak dramatycznym położeniu znalazł się w środku lata nasz kraj.

Aktualizacja: 06.08.2018 17:19 Publikacja: 05.08.2018 18:49

Sąd Najwyższy

Sąd Najwyższy

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

SN zawiesił stosowanie przepisów o wcześniejszym przenoszeniu sędziów SN w stan spoczynku do czasu decyzji unijnego Trybunału. To prawny trik, który ma zatrzymać zmiany, jakie PiS chce wprowadzić w polskim wymiarze sprawiedliwości. Dlatego też obóz władzy odmówił uznania mocy prawnej decyzji SN. To wszystko wystrzały w wojnie totalnej, w której jednak stawką jest nie tylko sądownictwo.

Jarosław Kaczyński mówił ostatnio z rozbrajającą szczerością w tygodniku „Sieci", że bez zmian w wymiarze sprawiedliwości nie da się przeprowadzić żadnych reform, ponieważ mogłyby one zostać zakwestionowane przez sądy. Dlatego najpierw rozmontował system kontroli ustaw, paraliżując Trybunał Konstytucyjny. Podporządkował rządowi cały proces dotyczący kariery sędziów (a więc Krajową Radę Sądownictwa, która decyduje o awansach w tym zawodzie). Teraz zaś chce domknąć system poprzez przejęcie Sądu Najwyższego. PiS mówi otwarcie: nie chcemy, by istniały jakiekolwiek mechanizmy zdolne ograniczać naszą władzę, która ma demokratyczną legitymizację z wyborów 2015 r.

Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Teraz 4 zł za tydzień dostępu!

Czytaj 46% taniej przez 4 miesiące

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Komentarze
Artur Bartkiewicz: Ryzykowne tweety Donalda Tuska. Czym grozi internetowa publicystyka premiera?
Komentarze
Artur Bartkiewicz: Orędzie Szymona Hołowni. Marszałek Sejmu walczy o polityczny tlen
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Sondaż. Hołownia ma powody do zmartwień dziś. Jutro też nie rysuje się na różowo
Komentarze
Jerzy Haszczyński: Zamach na Roberta Ficę. Upiorna symbolika po zabójstwie Jána Kuciaka
Komentarze
Artur Bartkiewicz: Jeśli jest wtorek, to Donald Tusk zestawia PiS z Rosją. Jaki ma cel?