Tak zrobiła Elżbieta Jakubiak. W poniedziałek będąc w „Faktach po faktach” skierowała pytania do Donalda Tuska, który miał się za chwilę pojawić w „Kropce nad i”. „Oczekuję od premiera, który tu przyjdzie niedługo po nas, żeby powiedział: – Proszę państwa, państwo zbankrutowało, w tej sytuacji musi powiedzieć, jak ma być od nowa.”
Posłanka z ugrupowania Polska Jest Najważniejsza musi jeszcze popracować nad precyzją języka, bo na początku nie wiadomo, jakich państwo ma na myśli. Ale prezes Rady Ministrów mimo to odpowiedział: „Dzisiaj państwo polskie szuka rozwiązania i to nie jest kwestia interesu rządu, tylko państwa polskiego.” Strach pomyśleć, co będzie, jak państwo polskie znajdzie rozwiązanie i nie powie o tym rządowi.
Ponad programami Bartosz Arłukowicz rozmawiał z kolei z premierem o kolei. „Jeśli jest brudno i śmierdzi w jednym pociągu, to być może odpowiedzialność ponosi kierownik pociągu. Ale jeśli jest brudno i śmierdzi we wszystkich pociągach, to odpowiedzialność ponosi minister.”
„Ja kawał swojego życia też w pociągach spędziłem i wiem...” – zaczął odpowiadać premier. Niestety, Monika Olejnik, jak to ma w zwyczaju, nie dała dokończyć swojemu rozmówcy. I naród już się nie dowie, co tak naprawdę wie Donald Tusk.