Reklama

Względne prawdy Tuska

Najnowszą wypowiedź premiera Donalda Tuska dla tygodnika "Wprost" trudno uznać za coś innego, niż szokujący zabieg propagandowy

Publikacja: 05.02.2012 18:14

Oto fragment wywiadu na temat komentarzy internautów protestujących przeciw ACTA: "zdarza się tam ONR-owiec i gość który wpisuje mojej córce, że modli się o śmierć moją i jej każdego dnia".

Informuję pana premiera i jego służby porządkowo-internetowe, że Google na szukanie frazy "modlę się o śmierć premiera Tuska" lub w ogóle "modlę się o śmierć premiera" odpowiada "Nie znaleziono żadnych wyników wyszukiwania dla hasła". Jedyne strony które pokazuje to te, na których cytuje się lub komentuje powyższą wypowiedź Tuska.

Być może fraza oryginalna jest drastyczniejsza. Może inaczej sformułowana (ale  zbliżonych zdań też Google nie pokazuje). Podejrzewam jednak, że (podobnie jak w wielu innych kwestiach) pana premiera ponosi PR-owa fantazja. Zwłaszcza, że nawet pobieżna analiza cytowanej wypowiedzi pokazuje, jakim celom propagandowym ma służyć.

1) sugeruje, że przeciw ACTA (i rządowi) występują jedynie jacyś "ONR-owcy" (czyli mamy tu kontynuacja linii TVN - że protestujący to "kibole" i "PiS")

2) sugeruje, że ludzie którzy się modlą, czynią to w niecnych celach - czytaj: mohery, o. Rydzyk, nienawiść itp (czyli kontynuacja linii znanej z niesławnego klipu wyborczego PO "Oni pójdą na wybory, a ty?")

Reklama
Reklama

3) kolejny fragment wywiadu, w którym Tusk ceni "potrzebę podmiotowości  internautów" i deklaruje że "nie zamierza w niczym ograniczać wolności" sugeruje, że bohaterski premier w imię swobód jest nawet pogodzić się z tym, że jacyś ludzie "modlą się o jego śmierć".

Kto chce poznać prawdziwe poglądy premiera, niech zwróci uwagę na inny fragment wywiadu, ten w którym mówi on: "Ja jestem odpowiedzialny za to, żeby w Polsce użytkownicy internetu czuli się względnie bezpiecznie i względnie swobodnie".

Podkreślam - względnie. Względnie, czyli jak? Względnie dobrze w porównaniu z Chinami? Względnie źle w porównaniu z USA? Względnie bezpiecznie - jak strony www rządu wysłane w kosmos przez paru względnie utalentowanych nastolatków? Względnie swobodnie - jak swobodnie manifestował swe poglądy autor zamkniętej przez ABW strony Antykomor.pl?

Jeżeli rzeczywiście ktoś w internecie modli się o śmierć urzędującego premiera lub wzywa do jego uśmiercenia, dlaczego o tym nie wiemy? Czy to nie skandal większy niż to, co trafiało na stronę Antykomor.pl? Gdzie jest policja i prokuratura?

Wzywam premiera do ujawnienia rzekomych wpisów i komentarzy. I bardzo proszę, żeby nie były stworzone i antydatowane przez stosowną komórkę ABW. Oczekuję kopii i logów ocenionych przez niezależnych ekspertów, a nie faktów medialnych typu „minister Graś mówi że"

Dopóki ich nie zobaczę, będę uznawał, że premier mówi "względnie prawdę".

Oto fragment wywiadu na temat komentarzy internautów protestujących przeciw ACTA: "zdarza się tam ONR-owiec i gość który wpisuje mojej córce, że modli się o śmierć moją i jej każdego dnia".

Informuję pana premiera i jego służby porządkowo-internetowe, że Google na szukanie frazy "modlę się o śmierć premiera Tuska" lub w ogóle "modlę się o śmierć premiera" odpowiada "Nie znaleziono żadnych wyników wyszukiwania dla hasła". Jedyne strony które pokazuje to te, na których cytuje się lub komentuje powyższą wypowiedź Tuska.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Reklama
Komentarze
Jędrzej Bielecki: Trump - król już jest nagi
Komentarze
Bogusław Chrabota: Prezydencie Nawrocki, czas na Radę Bezpieczeństwa Narodowego
Komentarze
Artur Bartkiewicz: Rządzenie zabójcze dla koalicjantów KO. Wybory będą wcześniej?
Komentarze
Bogusław Chrabota: Szczyt Wołodymyr Zełenski-Władimir Putin w Budapeszcie? Trzeba to zablokować
Komentarze
Artur Bartkiewicz: Gdy dzieje się historia, rząd i prezydent spierają się o to, kto ma krótsze spodenki
Materiał Promocyjny
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Reklama
Reklama