Reklama
Rozwiń

Bartkiewicz: Reforma edukacji, czyli pośpiech z sentymentu

Problem z trwającą właśnie rekrutacją do szkół średnich wynika z podejścia do reform, którego mottem mogłaby być maksyma: ruch jest wszystkim, cel niczym.

Aktualizacja: 16.07.2019 06:26 Publikacja: 15.07.2019 18:53

Bartkiewicz: Reforma edukacji, czyli pośpiech z sentymentu

Foto: Adobe stock

Ministerstwo Edukacji Narodowej wielokrotnie w ostatnich dniach podkreślało, że problemu w zasadzie nie ma: każdy w końcu miejsce w szkole znajdzie, więc o co tyle hałasu. Cóż, może o to, że w zasadzie do dziś nikt nie wyjaśnił, dlaczego reforma edukacji musiała być przeprowadzona w tak ekspresowym tempie. Dlaczego niezbędne było doprowadzenie do sytuacji, w której szkoły średnie w całej Polsce szukają gdzie się da krzeseł i ławek, a pokoje nauczycielskie przenoszą do piwnic, aby wygospodarować dodatkowe pomieszczenie dla podwójnego rocznika – podwojonego arbitralną decyzją przez reformatorskie zapędy MEN.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Komentarze
Jarosław Kuisz: Faszyzm, komunizm, idiotyzm
Komentarze
Jan Zielonka: Przewodnik na trudne czasy. Jak radzić sobie w erze chaosu?
Komentarze
Michał Płociński: Sondaż nie kłamie – rząd Donalda Tuska nie ruszył pełną parą
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Po decyzji SN w sprawie wyborów prezydenckich. Polska musi iść do przodu
Komentarze
Jacek Nizinkiewicz: Mandat wyborczy Karola Nawrockiego będzie podważany przez część Polaków