Reklama

Radio Erewan znowu nadaje

Sprawa przeszukania mieszkania u 17-letniego internauty z Nowego Sącza, w związku z wrzuceniem linka do filmu ośmieszającego prezydenta Andrzeja Dudę, powinna być nauczką dla wszystkich. Szczególnie tych, którzy od razu zaczęli sprawę wykorzystywać politycznie.

Aktualizacja: 28.01.2016 19:06 Publikacja: 28.01.2016 18:32

Kadr z filmu przygotowego przez 17-latka

Kadr z filmu przygotowego przez 17-latka

Foto: youtube

Działacze PO z satysfakcją zaczęli kolportować informację o młodzieńcu, który padł ofiarą opresyjnego państwa PiS za linkowanie klipu o rzekomo pijanym prezydencie kradnącym kwiaty spod pomnika. Film był puszczony od tyłu, więc rzeczywiście wyglądało na to, że Duda zabiera wieniec i odchodzi chwiejnym krokiem.

Trudno się Platformie dziwić. Po tym, jak za czasów jej rządów Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego przeszukała mieszkanie autora serwisu Antykomor, była to dla niej wielka schadenfreude. To przecież wtedy skazywano kibiców piłkarskich, którzy skandowali: „Donald, matole, Twój rząd obalą kibole".

Ale newsa o wydarzeniach w Nowym Sączu postanowili też wykorzystać niektórzy politycy prawicy. Zbigniew Ziobro uznał ją za perfidną grę ze strony PO: – To niezależna prokuratura powołana i wykreowana przez Platformę dzisiaj zaangażowała się w polityczną akcję, by nie powiedzieć prowokację, i wysłała policję do młodego internauty, tak samo jak ta niezależna prokuratura wysłała kiedyś policję do „Antykomora", młodego studenta anglistyki, dlatego że krytykował Bronisława Komorowskiego – grzmiał minister sprawiedliwości.

Historia przypomina jednak bardziej głuchy telefon albo Radio Erewan. Okazało się bowiem, że owszem – prokuratura kazała przeszukać dom nastolatka z Sądecczyzny, ale postawiła mu zarzut nie obrazy prezydenta, lecz gróźb karalnych. Młodzieniec odpowiedział bowiem na Facebooku na uwagę zwróconą mu przez innego internautę: „Jesteś dla mnie po prostu kolejnym celem, któremu mogę niespodziewanie rozj...ć łeb z 800 metrów (...), słyszysz ch...?". Nastolatek, choć tłumaczył, że tylko przekleił znalezioną w sieci rzekomą wypowiedź oficera GROM, publicznie za wszystko przeprosił.

Sprawa będzie też nauczką dla samego prezydenta, który napisał na Twitterze (pisownia oryginalna): „Gość sobie odkręcił filmik, dla jednego śmieszny, dla innego złośliwy ale w sumie bez znaczenia bo »odkręcony«. Prokuratura? Dajcie spokój:/".

Reklama
Reklama

Dudę ratuje to, że podszedł do wydarzenia z humorem. Ale warto się zastanowić, czy nie zmienić przepisów o znieważeniu najwyższych władz RP. Gdyby taka inicjatywa wyszła od prezydenta, byłby to chyba jedyny pożytek z tej żenującej historii. A Duda udowodniłby, że ma do siebie dystans.

Komentarze
Rusłan Szoszyn: Dlaczego Polska nie siedzi przy stole rozmów pokojowych? Powodów jest kilka
Komentarze
Bogusław Chrabota: Przed nami rozwód Ameryki z Unią Europejską
Komentarze
Ćwiek-Świdecka: Lepsza łata niż reforma. Kto odważy się naprawić polską ochronę zdrowia?
Komentarze
Jacek Cieślak: Wiedeński konkurs Eurowizji już stał się areną wojny o Gazę
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Komentarze
Artur Bartkiewicz: Weta prezydenta Karola Nawrockiego to bardziej weta Konfederacji niż PiS
Materiał Promocyjny
Nadciąga wielka zmiana dla branży tekstylnej. Dla rynku to też szansa
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama