Reklama

Zachęta do nienawiści

Czekałem na mecz Lecha z Legią jak na dobry film w telewizji. A kiedy już trwał, niepotrzebna mi była przerwa reklamowa, żeby zaparzyć sobie herbatę. Piłkarze zadbali, abym bez obaw mógł odejść od telewizora.

Aktualizacja: 20.03.2016 20:07 Publikacja: 20.03.2016 19:56

Zachęta do nienawiści

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała

U nas wciąż myli się poziom z emocjami. Kiedy gra mistrz Polski z wicemistrzem, można oczekiwać jednego i drugiego. Jednak po kwadransie już było widać, że piłkarze Lecha nie są w stanie strzelić bramki, a wcześniej czy później legioniści muszą to zrobić.

Legia zdominowała gospodarzy. Siedziała im na karkach już przy ich polu karnym i w każdym innym miejscu boiska. Nikt tego nie lubi. Nie można utrzymać się przy piłce, trudno rozpocząć akcję. Zamiast budować ją misternie, trzeba pozbywać się piłki, kopiąc ją jak najdalej, na los szczęścia.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Komentarze
Tomasz Krzyżak: Winę za znaczący spadek zaufania do Kościoła ponoszą wyłącznie biskupi
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Wyryki, drony i rakieta. Jak Rosja rozgrywa chaos informacyjny w Polsce
Komentarze
Marek Kozubal: Wyryki niech się wszystkim wryją w pamięć. Wojsku i rządowi też
Komentarze
Jacek Czaputowicz: Minister Wang Yi w Warszawie. Nie jest to najlepszy adresat apeli, by Chiny wpłynęły na Putina
Komentarze
Jerzy Haszczyński: Niemiecka broń zamiast reparacji. Nie tędy droga do pojednania
Reklama
Reklama