Hale należą do firmy produkującej popularne przekąski, m.in. paluszki w Malcu niedaleko Oświęcimia. - Zostaliśmy wezwani do pożaru hali przetwórstwa spożywczego. Widoczny był dym wydobywający się z poszycia dachowego - relacjonował w Polskim Radiu rzecznik małopolskiej straży pożarnej mł. kpt Hubert Ciepły.
Na jednej z hal pod Oświęcimiem zawalił się dach
W kompleksie znajdują się trzy hale. - Na jednej z nich dach uległ już zawaleniu. W tym momencie trwa gaszenie drugiej hali, bo ogień przedostał się na nią. Bronimy też trzeciej hali. Strażacy podają wodę z podnośnika, a także z ziemi - relacjonował Hubert Ciepły.
Państwowa Straż Pożarna podała w mediach społecznościowych, że „działania gaśnicze prowadzi na chwilę obecną ok. 50 zastępów straży pożarnej, w tym SGRChem - Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Chemicznego".
„Zadysponowano również robot gaśniczy Colossus (zdalnie sterowany pojazd do gaszenia pożarów i likwidacji zagrożeń CBRNE)” - poinformowali strażacy.