Partner rozmowy: TARGI KIELCE
Jaka jest kondycja branży targowej?
Kongres Impact, podczas którego rozmawiamy, pokazuje, jak wygląda branża spotkań. Dotyczy to targów, kongresów, konferencji, również imprez o charakterze rozrywkowym czy koncertów. Impact, mimo że udział w nim jest bardzo drogi, gromadzi tysiące ludzi. Podobnie jest na targach w świecie i w Europie. Na koniec ubiegłego roku Światowa Organizacja Targowa oceniła na podstawie sprawozdań firm z całego świata, że aktywność globalnego przemysłu targowego to 80 proc. poziomu sprzed covidu. Inaczej jest w przypadku Targów Kielce, które już osiągnęły 120–130 procent tego, co było przed pandemią. W Kielcach jest dobrze, a na świecie jest całkiem nieźle. W naszej branży nie przyjęła się organizacja imprez online. Nie można bowiem uzyskać zaufania w sposób zdalny. Człowiek musi się spotkać, musi podać sobie ręce, porozmawiać twarzą w twarz.
Jak ta bardzo dobra sytuacja, ma wpływ na rozwój Targów Kielce?
O lat brakuje nam powierzchni wystawienniczej. Mamy siedem hal. To za mało. Na niektóre wydarzenia budujemy hale tymczasowe, co jak można się domyślać jest ogromnym kosztem. Pomimo wysokiego standardu tych hal i tak wystawcy podświadomie mają poczucie, że są to gorsze lokalizacje, takie drugiej kategorii. W związku z tym nie było innej możliwości, niż wrócić do koncepcji budowy stałej hali. Właśnie zaczęliśmy tę inwestycję. To będzie bardzo duża hala o powierzchni ponad 15 tys. metrów kwadratowych. Zostanie zbudowana w ekspresowym tempie, będzie gotowa już w czerwcu przyszłego roku. Jako pierwsza odbędzie się w niej nasza sztandarowa impreza, czyli Międzynarodowy Salon Przemysłu Obronnego we wrześniu 2026 r.
Jakie inne imprezy w Kielcach stały się targowymi hitami?
Kielce to niespełna 200-tysięczne miasto, w regionie świętokrzyskim mieszka około miliona ludzi. To oznacza, że wydarzenia B2C czyli dla tak zwanego Kowalskiego nie będą naszą mocną stroną. Od początku funkcjonowania Targów Kielce było dla nas jasne, że musimy się skoncentrować na imprezach B2B i to jest nasza specjalizacja. Oczywiście organizujemy również targi dla szerokiej publiczności. Wielkim sukcesem są na przykład targi Dom i Ogród. W tym roku uzupełniliśmy je o liczne branże, nawet takie jak pszczelarstwo. I nastąpił trzykrotny wzrost zwiedzających, sprzedanej wystawcom powierzchni w stosunku do zeszłego roku. Nagle się okazało, że nawet w Kielcach, a jest to 20. miasto w Polsce, jeśli chodzi o liczbę mieszkańców, można zrobić super imprezę.
Ale wracając do targów biznesowych. Mamy parę największych w naszej części Europy. Plastpol, czyli targi przetwórstwa tworzyw sztucznych. Targi Techniki Rolniczej Agrotech, targi obrabiarek i maszyn do obróbki metalu STOM (Przemysłowa wiosna w Targach Kielce). Wspomniane targi należą do pierwszej czwórki czy piątki imprez w danej branży w całej Europie. To pokazuje skalę tego, co robimy. Mamy również imprezę, której rozwój przeszedł nasze najśmielsze oczekiwania. Kilka lat temu wystartowaliśmy z targami DachForum. Wydarzenie dla bardzo wąskiej branży, gdyż dotyczy tylko pokryć dachowych. Pierwsza impreza była całkiem niezła. W ciągu trzech lat doszliśmy do sześciu hal, czyli prawie cały ośrodek targowy zajmują tylko pokrycia dachowe. Wykorzystujemy oczywiście fakt, że nasze firmy są w tej branży europejskimi liderami, ale też wspieramy ich w ekspansji.
Co w tej chwili wiadomo o tegorocznym Międzynarodowym Salonie Przemysłu Obronnego?
Pod pewnym względem sytuacja jest trudna. W związku z budową nowej hali musieliśmy trochę ograniczyć przestrzeń na ekspozycję. Oczywiście dobudowujemy dwie hale tymczasowe, ale i tak zainteresowanie jest na tyle duże, że niestety nie możemy zaspokoić wszystkich potrzeb. Mamy listę kolejkową wystawców. Wszystkie firmy proszę o cierpliwość i gwarantuję, że w przyszłym roku już w nowej hali znajdzie się sporo miejsca. Tegoroczne MSPO będzie rekordowe.
Czy będzie kraj wiodący?
Nie, podobnie jak w zeszłym roku. Debatujemy w gronie Rady Programowej nad głównym krajem na rok przyszły. Na pewno ogłosimy to jesienią. Podczas tegorocznej wystawy rolę tą miała pełnić Australia, ale choć bez statusu Lead Nation firmy z tego kraju należą do czołówki zagranicznych wystawców. Będzie ich bowiem aż 30.
Partner rozmowy: TARGI KIELCE