Chiński resort handlu złożył w organie rozjemczym WTO odwołanie od decyzji władz Unii Europejskiej o nałożeniu tymczasowych ceł na subwencje do produkcji e-samochodów — poinformował rzecznik tego resortu.
Komisja Europejska postanowiła wprowadzić od 5 lipca tymczasowe stawki antydumpingowe do wysokości 37,6 proc. na e-auta z Chin, obowiązujące do 5 listopada. Jeśli strony nie dojdą do porozumienia, te dodatkowe stawki celne będą naliczane przez następne 5 lat. Cały czas Unia pobiera cło 10 proc. od chińskich e-aut.
Czytaj więcej
Komisja Europejska starała się powstrzymać unijny rynek przed zalewem tanich chińskich aut z napędem elektrycznym. Chińczycy już mają pomysł jak sobie z tym poradzić.
Odwołanie z Pekinu ma na celu „ochronę praw rozwojowych i interesów sektora pojazdów elektrycznych i współpracy w zakresie globalnej zielonej transformacji. Wstępne orzeczenie UE nie ma podstawy faktycznej i prawnej, poważnie narusza przepisy WTO i podważa ogólną sytuację globalnej współpracy w przeciwdziałaniu zmianie klimatu. Wzywamy Unię Europejską do natychmiastowego skorygowania swych błędnych praktyk i do wspólnego utrzymania stabilności współpracy gospodarczo-handlowej Chin z UE, a także łańcuchów dostaw i przemysłu dotyczących e-pojazdów” — przytoczyły komunikat z Pekinu największe środki przekazu na świecie.
Rzecznik WTO w Genewie, Ismaila Dieng poinformował, że organizacja otrzymała wniosek Chin. „Dalsze informacje zostaną udostępnione po rozpowszechnieniu tego wniosku wśród członków WTO” — dodał.