Inflacja szalała za rządów PiS. Teraz PiS chce obniżać VAT, żeby z nią walczyć

Partia, która znalazła się w opozycji po ośmiu latach rządów, zapowiada projekt ustawy przywracający zerową stawkę VAT na żywność. Politycy koalicji rządzącej nazywają to cynicznym zagraniem.

Publikacja: 02.04.2024 14:48

PiS chce walczyć z inflacją

PiS chce walczyć z inflacją

Foto: Bloomberg

O projekcie poinformował na konferencji przewodniczący klubu PiS Mariusz Błaszczak. Jak zapowiedział celem inicjatywy jest obniżenie cen żywności i utrzymanie inflacji na niskim poziomie.

Inflacja wyhamowuje po latach rekordowych wzrostów, nakręcanych głównie przez ceny paliw oraz żywności, która w szczytowym momencie drożała w ujęciu rocznym nawet o ponad 20 proc., choć w niektórych kategoriach jak tłuszcze, okresowo warzywa, jaja czy nabiał, wzrosty były znacznie wyższe.

Czytaj więcej

Inflacja: za wcześnie, aby ogłosić sukces

Dlaczego Ministerstwo Finansów nie przedłużyło zerowej stawki VAT na żywność?

PiS obniżył do 0 stawkę podatku VAT na wiele kategorii spożywczych, ale tempa wzrostu cen to nie ograniczyło. Te zaczęły wolniej rosnąć dopiero kilka miesięcy temu, w efekcie choćby sytuacji na światowych rynkach.

Z końcem marca wygasło rozporządzenie, na mocy którego produkty żywnościowe zostały objęte obniżoną, zerową stawką VAT. Tym samym od 1 kwietnia stawka VAT na żywność wynosi znowu 5 proc. Ministerstwo Finansów informowało wcześniej, że nie zdecydowano się na przedłużenie obniżonej stawki ze względu na utrzymujący się trend spadkowy inflacji i spadek tempa wzrostu cen żywności.

Nowy rząd postanowił wrócić do poprzedniej stawki, ponieważ wzrost cen wyhamowuje, a poza tym budżet zyska na tym w tym roku ok. 10 mld zł.

Czytaj więcej

Wraca wyższy VAT na żywność. Taniej u kosmetyczki

PiS chce przywrócić zerową stawkę VAT na żywność. Do końca roku

Aktualna opozycja postanowiła na tym trochę ugrać. - Postanowiliśmy po raz kolejny złożyć w Sejmie projekt ustawy, który przywraca zerową stawkę VAT-u na żywność - mówił Mariusz Błaszczak dodając, że ustawa ma zagwarantować zerową stawkę do końca tego roku.

Politycy obecnej koalicji rządzącej choćby w serwisie X zauważają, że rząd Mateusza Morawieckiego także planował powrót do 5 proc. stawki, ale już po wyborach, w efekcie których PiS władze stracił.

Czytaj więcej

Biedronka atakuje Lidla w walce o VAT. Kto zamrozi więcej cen?

Obecna sytuacja to także paliwo dla sieci handlowych, organizujących akcje promocyjne w celu przyciągnięcia uwagi konsumentów. - Obecnie ceny regularne a promocyjne to jakiś kosmos. Czasem nawet 60-70 proc. taniej — pisze ekonomista Rafał Mundry. - Regularne zostawią, a promocyjne będą trochę wyższe lub rzadziej. I efekt marketingowy gotowy. Np. masło, regularna to 5,99 zł. A co chwila jest po 2,85. Pierś z kurczaka po 23,99 zł. W promocji po 9,99 zł - dodaje.

O projekcie poinformował na konferencji przewodniczący klubu PiS Mariusz Błaszczak. Jak zapowiedział celem inicjatywy jest obniżenie cen żywności i utrzymanie inflacji na niskim poziomie.

Inflacja wyhamowuje po latach rekordowych wzrostów, nakręcanych głównie przez ceny paliw oraz żywności, która w szczytowym momencie drożała w ujęciu rocznym nawet o ponad 20 proc., choć w niektórych kategoriach jak tłuszcze, okresowo warzywa, jaja czy nabiał, wzrosty były znacznie wyższe.

Pozostało 86% artykułu

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Handel
Polskie sklepy ruszają na podbój regionu
Handel
W e-handlu widać więcej optymizmu. Sprzedawcy łapią oddech
Handel
Nowy zakaz dotyczący e-rowerów na popularnej platformie sprzedażowej. W tle bezpieczeństwo
Handel
Sklepy z odzieżą i obuwiem kończą kwartał z przytupem