Karp jest rybą, która ma gorących zwolenników albo gorących przeciwników. Ale jedno jest pewne – od wielu lat większość Polaków nie wyobraża sobie grudniowych świąt bez choćby jednej potrawy z tej ryby. Nic więc dziwnego, że w wielu domach ceny karpia w grudniu są śledzone bardzo uważnie, a sieci handlowe robią wszystko, by właśnie za pomocą karpia złowić klientów.

Sieć Lidl wyszła z ofertą, która może się spodobać klientom i to pomimo faktu, że jest ofertą z haczykiem. W weekend 17-18 grudnia każdy klient, który kupi kilogram karpia (koszt 49,9 zł/kg), otrzyma kupon rabatowy w wysokości 49,9 zł. Warunkiem otrzymania kuponu jest posiadanie aplikacji Lidl Plus, bo będzie on wydawany tylko elektronicznie i automatycznie.

Czytaj więcej

81 proc. Polaków chce w święta oszczędzać na żywności

Zwrot środków za karpia będzie można wydać przed Wigilią, między 22 a 24 grudnia. By zrealizować rabat będzie trzeba zrobić zakupy za minimum 249 zł, przy czym do sumy tej nie wliczają się napoje alkoholowe, wyroby tytoniowe, produkty lecznicze i preparaty do początkowego żywienia niemowląt. Jeżeli ktoś skorzysta z promocji na karpia, to można założyć, że tak zaplanuje zakupy przed samymi świętami, by wykorzystać rabat do 20 procent na zakupy (bo taki też rabat wyjdzie, jeżeli ktoś zrobi zakupy z bonem za karpia za dokładnie 249 zł).

W komunikacie prasowym Lidl podkreśla, że ryby i płaty z nich są dowożone do sklepów codziennie i pochodzą z polskich hodowli.