Wokół inauguracji Donalda Trumpa wracającego do Białego Domu było tak dużo emocji, że znaczenie jednej z jego decyzji mogło umknąć powszechnej uwadze, ale już dziś skutki odczuwa cały świat, łącznie z Polską.
Trump w dniu swojego mianowania na 47. prezydenta USA wstrzymał pomoc humanitarną dla całego świata, oprócz Izraela i Ukrainy. Nazwał ją „przemysłem pomocy zagranicznej”, który nie jest zgodny z amerykańskimi interesami, a w wielu przypadkach jest sprzeczny z amerykańskimi wartościami. - Służą one destabilizacji pokoju na świecie poprzez promowanie w obcych krajach idei, które są wprost przeciwne harmonijnym i stabilnym relacjom wewnętrznym i między krajami – napisał Donald Trump w swoim zarządzeniu wykonawczym dotyczącym aktualizacji i ujednolicenia pomocy zagranicznej USA.