Wypłata, do której jeszcze zostanie doliczonych 10 mld euro na dokapitalizowanie banków, jest częścią pakietu wartego 86 mld euro, jaki wynegocjował rząd Aleksisa Ciprasa w zamian za obietnicę głębokich reform.
Grecy negocjowali przez kilka tygodni, a głównym punktem spornym było egzekwowanie przez rząd w Atenach zaległych podatków oraz prawo upadłościowe, oraz ochrona obywateli przed utratą głównych nieruchomości. Teraz parlament musi zatwierdzić kolejne reformy,uzgodnione z Międzynarodowym Funduszem Walutowym, Europejskim Bankiem Centralnym i Komisją Europejską.Jeśli stanie się to jeszcze w tym tygodniu, a planowane jest ono wstępnie na czwartek, to w najbliższy piątek, 20 listopada wiceministrowie finansów z krajów stanowiących Eurogrupę,nazywani Euro Working Group (EWG) zatwierdzą porozumienie i droga do pieniędzy będzie otwarta.
Najtrudniejsze okazały się negocjacje dotyczące ochrony Greków, którzy nie są w stanie obsługiwać kredytów hipotecznych, a problem dotyczy dzisiaj aż 25 proc. z nich. Wierzyciele także nie do końca wierzyli,że władzom greckim uda się pozyskać aż 540 mln euro nakładając podatki na gry losowe, co ma zastąpić wpływy z podatku VAT, jaki planowano nałożyć na prywatne szkolnictwo. W ostatniej chwili jednak greccy negocjatorzy zaprezentowali dodatkowe informacje i ich plan został zaakceptowany.
Przedstawiciele MFW, EBC i KE zostaną w Atenach na dłużej. Ich zadaniem będzie przygotowanie kolejnej listy reform, które otworzą rządowi Ciprasa drogę do wypłaty miliarda euro. To będzie pakiet bardzo trudny do zrealizowania, ponieważ zakłada między innymi wyższe opodatkowanie rolnictwa.