Według Edvisors, portalu internetowego pomagającego w planowaniu wyższych studiów, statystyczny absolwent college'u lub uniwersytetu opuścił w 2015 roku uczelnię z długiem przekraczającym 35 tysięcy dolarów. Rezerwa Federalna szacuje, że zakumulowana wysokość pożyczek studenckich osiągnęła wysokość 1,27 biliona dolarów i ciągle rośnie. To mniej więcej dwukrotność rocznego PKB Polski.
Narastający ciężar zadłużenia odbija się negatywnie na sytuacji finansowej młodych ludzi. Wielu z nich opóźnia z tego powodu decyzję o założeniu rodziny, zakupie pierwszego domu i odkładaniu pieniędzy na emeryturę. Dla dwóch pokoleń Amerykanów – generacji "milenijnej" oraz Generacji "Y", a więc osób urodzonych między wczesnymi latami 80, a początkiem minionej dekady, pożyczki studenckie stały lub staną się największym obciążeniem finansowym. Dane Departamentu Edukacji pokazują, że liczba osób niespłacających w terminie długów edukacyjnych rośnie stale od 2005 roku. Zdaniem ekonomistów sytuacja jest poważna, ponieważ koszty wyższego wykształcenia w USA stale rosną.
Według najnowszych danych J.P. Morgan rok spędzony na prywatnej uczelni (włącznie z wyżywieniem i akademikiem) kosztuje obecnie 42.419 dolarów a na publicznej – 16.943 dol. Przy obecnej dynamice wzrostu kosztów edukacji, do 2033 roku koszty te wyniosą odpowiednio 102 tys. i 45,5 tys. dolarów. Według J.P. Morgan osoba urodzona dziś będzie więc potrzebowała 440 tys. dolarów aby zdobić w USA wyższe wykształcenie na prywatnej uczelni.
Pożyczki studenckie staną się jednym z ważniejszych tematów kampanii wyborczej, bo wiele osób liczy jeśli na redukcję długów, to na przynajmniej na obniżenie oprocentowania spłacanych kredytów. W programie demokratki Hillary Clinton znalazł się plan New College Compact wartości 350 miliardów dolarów. Sen. Bernie Sanders, określający samego siebie jako socjaldemokratę chce aby edukacja w szkołach publicznych była całkowicie darmowa. O obniżeniu obciążeń edukacyjnych mówi też senator Marco Rubio, jeden z najpoważniejszych kandydatów z Partii Republikańskiej.
Tomasz Deptuła (Nowy Jork)