Greenpeace: złote algi trafiły do Wisły. Grozi jej powtórka z katastrofy Odry

Złote algi w ubiegłym roku wywołały katastrofę w Odrze, teraz dotarły do Wisły – ustalił Greenpeace, który pobrał próbki i przekazał je do laboratorium UW. Rząd wiedział, ale milczał.

Publikacja: 30.11.2023 16:31

Greenpeace: złote algi trafiły do Wisły. Grozi jej powtórka z katastrofy Odry

Foto: Adobe Stock

Greenpeace ustalił, że w Wiśle i połączonych z nią zbiornikach wodnych na terenie śląskiej kopalni znajdują się złote algi. To alarmująca informacja, ponieważ pamiętną katastrofę ekologiczną na Odrze w sierpniu 2022 r. wywołały właśnie te glony z gatunku Prymnesium Parvum, które gdy zakwitną, zaczynają być bardzo toksyczne dla wodnych organizmów.

Tak ginęła Odra

O ubiegłorocznej katastrofie na Odrze słyszano nawet w Chinach - chińscy turyści odwoływali z tego powodu wizyty we Wrocławiu. Z rzeki wyłowiono kilkaset ton śniętych ryb, padały też ptaki i inne organizmy wodne. Straty dla przyrody są trudne do oszacowania. Na zatrutej rzece dużo pieniędzy stracił też związany z Odrą biznes – właściciele statków, restauracji i hoteli oraz firmy turystyczne.

Czytaj więcej

Złote algi wracają, zakwit może być toksyczny

Teraz podobna bomba ekologiczna tyka w głównej polskiej rzece. Badania przeprowadzone przez Greenpeace i Towarzystwo na rzecz Ziemi ujawniły, że także w wodach Wisły znajdują się złote algi. Greenpeace oskarża Ministerstwo Klimatu i Środowiska, że wiedziało o tym problemie, ale nie zdecydowało się poinformować o nim opinii publicznej.

"Organizacje domagają się pilnego ograniczenia pozwoleń na zrzuty toksycznych ścieków i innych działań, które powstrzymają szkodliwy wpływ kopalń na dwie największe polskie rzeki" – pisze Greenpeace.

Wisła grozi zabójczy wykwit złotych alg

Wydział Biologii Uniwersytetu Warszawskiego opracował analizę, z której płyną alarmujące wieści. Naukowcy przebadali próbki z pięciu stanowisk na Wiśle i jej dopływach oraz trzy próbki z Kanału Gliwickiego. Wodę pobrano na przełomie września i października.

- W próbce pobranej ze zbiornika znajdującego się na terenie kopalni węgla kamiennego Pniówek, wykryłam potężny zakwit Prymnesium Parvum, zwanych potocznie złotymi algami. Ich liczba jest zbliżona do tej zaobserwowanej w Kanale Gliwickim w 2022 roku, kiedy w Odrze masowo umierały ryby, małże i inne organizmy wodne. Niestety, obecność złotej algi mogę potwierdzić też w Wiśle – mówi prof. dr hab. Iwona Jasser z Uniwersytetu Warszawskiego, autorka analizy, na którą dziś powołuje się Greenpeace.

Oprócz ogniska alg w zbiorniku na terenie KWK Pniówek Pawłowice, algi wykryto też w Wiśle na stanowisku Śluza Dwory, a według prof. Jasser, jeśli w jednym zbiorniku kopalnianym występuje tak liczne algi, to podobnie duża liczebność tego inwazyjnego glona może występować w innych retencyjnych zbiornikach kopalni, z których wody są odprowadzane do Wisły i jej dopływów. - W ten sposób istnieje poważne zagrożenie, że w warunkach środowiskowych sprzyjających rozwojowi P. parvum może dojść do zakwitu „złotej algi” – pisze prof. Iwona Jasser.

Wody Polskie umywają ręce

Algi do Wisły spłynęły prawdopodobnie wraz ze ściekami kopalnianymi. W sprzyjających warunkach tu również może dojść do ich zakwitu i kolejnej katastrofy ekologicznej. Dlatego jeszcze w czerwcu 2023 r. Greenpeace złożył wnioski do Wód Polskich o ograniczenie pozwoleń na zrzuty zasolonych wód kopalnianych, jednak ta państwowa instytucja odmówiła podjęcia działań chroniących rzeki. Skarga na tę decyzję trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, sprawa czeka na rozstrzygnięcie.

NIK o kompromitującej porażce władz

Działalność państwa w sprawie ratowania sytuacji podczas katastrofy na Odrze zbadał ostatnio NIK. Wyniki kontroli były porażające, Izba mówiła o kompromitującej porażce polskiego rząd. Jak dowiedziała się „Rzeczpospolita”, NIK zarzuciła odpowiedzialnym za bezpieczeństwo obywateli instytucjom bierność i brak szybkiej reakcji wobec narastającego zagrożenia, a także niepodjęcie koniecznych w takiej sytuacji kroków mogących zapobiec rozprzestrzenianiu się gigantycznych ilości martwych ryb. Główny zarzut to, że nie ostrzeżono w porę ludności, nie zamknięto dostępu do zatrutej rzeki. Nie zbadano wpływu na zdrowie kontaktu z zatrutą wodą lub śniętymi rybami

- Raport Najwyższej Izby Kontroli nie pozostawił suchej nitki na instytucjach rządowych, których zaniedbania doprowadziły do katastrofy i uniemożliwiły zmniejszenie jej rozmiarów. Teraz okazuje się, że podobna sytuacja może powtórzyć się w Wiśle. Instytucje rządowe zawiodły w sprawie Odry, ale mogą jeszcze przeciwdziałać zabiciu życia w Wiśle. Do tego konieczne jest ograniczenie pozwoleń na zrzuty ścieków kopalnianych do polskich rzek - mówi Anna Meres z Greenpeace.

Walka o zaostrzenie norm dla kopalń

Ekolodzy domagają się ochrony polskich rzek przed niszczycielskim wpływem kopalni węgla kamiennego, a zwłaszcza wprowadzenia wydajnych metod odsalania wód, zwłaszcza, skoro obecne plany dla górnictwa zakładają utrzymanie wydobycia węgla aż do 2049 roku. Ekolodzy chcą też ograniczenia limitów stężeń chlorków i siarczanów w pozwoleniach na zrzut do rzek ścieków wydanych kopalniom. Tymczasem minister infrastruktury wykluczył z Planu Gospodarowania Wodami parametr zasolenia dla górnego odcinka Wisły, co oznacza, że na górnym jej odcinku do Wisły mogą być zrzucane ścieki o dowolnym zasoleniu.

Kluczowe będzie także przeprowadzenie brakujących, a wymaganych prawem ocen wpływu kopalń węgla kamiennego na środowisko. Do tej pory kopalnie mogły migać się od tego obowiązku dzięki specustawie z 2019 r., w której Ministerstwo Klimatu przedłużyło koncesje wydobywcze kilkunastu kopalniom węgla kamiennego bez przeanalizowania ich wpływu na środowisko. 

Greenpeace ustalił, że w Wiśle i połączonych z nią zbiornikach wodnych na terenie śląskiej kopalni znajdują się złote algi. To alarmująca informacja, ponieważ pamiętną katastrofę ekologiczną na Odrze w sierpniu 2022 r. wywołały właśnie te glony z gatunku Prymnesium Parvum, które gdy zakwitną, zaczynają być bardzo toksyczne dla wodnych organizmów.

Tak ginęła Odra

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Gospodarka
Francja zachowała niższy rating, inwestorów to nie zniechęca
Gospodarka
Ukraina kończy z sowieckim modelem socjalnym. Zamiast „należy się”, będzie „zapracuj”
Gospodarka
Bezrobocie w Niemczech rośnie, we Francji jest już wysokie, ale ma zmaleć
Gospodarka
„Niezauważalna poprawka" zaostrza sankcje USA wobec Rosji
Gospodarka
Nowy świat – stare problemy, czyli dlaczego potrzebujemy Rzeczpospolitej Babskiej