Po przeglądzie sytuacji finansowej obu krajów unijni urzędnicy doszli do wniosku, że żaden z iberyjskich krajów nie podjął odpowiednich kroków, które pozwoliłyby dostosować ich finanse publiczne do unijnych wymogów – twierdzi agencja Bloomberga powołując się na anonimowe źródło. Z informacji Market News International wynika, że oba kraje mają spotkać za to restrykcje, które zostaną ogłoszone w czwartek przez unijnych komisarzy: odpowiadającego za sprawy ekonomiczne Pierre’a Moscovici oraz wiceprzewodniczącego Komisji Valdisa Dombrovskisa.
Oba kraje mają poważne problemy z utrzymaniem deficytu poniżej 3 proc. PKB – maksymalnego progu dopuszczalnego przez Traktat z Maastricht. Hiszpański minister finansów Luis De Guindos mówił w maju, że w 2016 r. deficyt tego kraju zamknię sięna poziomie 3,6 proc., by dopiero w 2017 r. zejść do 2,9 proc. problem w tym, że to kolejny rok w którym przedłużono Madrytowi okres schodzenia z deficytem.
- To trudna decyzja dla Komisji. Musi bowiem utrzymać równowagę pomiędzy zapewnieniem, by zasady były sensowne i wprowadzić je nie tworząc zamieszania politycznego i nie szkodząc wzrostowi gospodarczemu – powiedział agencji Bloomberga Vincenzo Scarpetta, analityk think tanku Open Europe. Jego zdaniem Komisja budzi być konsekwentna – nie ukaranie np. Hiszpanii, może zostać źle przyjęte w Niemczech.