Ministerstwo finansów Ukrainy poinformowało, że dostało 400 mln euro kredytu z Europejskiego Banku Inwestycyjnego. Pieniądze mają zostać wydane na wsparcie banków komercyjnych oraz małego i średniego biznesu.
- Pożyczającym jest resort finansów. Pieniądze, poprzez komercyjne banki, zostaną wydane na wsparcie projektów skierowanych na rozwój prywatnego sektora w gospodarce: małego i średniego biznesu; podniesienia energetycznej efektywności; ochrony klimatu - cytuje komunikat ministerstwa agencja Unian. Firmy zatrudniające do 250 (małe) i do 3000 (średnie) mogą występować o kredyty preferencyjne od 25 mln euro do 50 mln euro.
W minionym tygodniu Kijów dostał od Tokio 331 mln dolarów kredytu na preferencyjnych warunkach. Pieniądze pójdą na rozwój sektora finansowego i pomoc socjalną. Japoński kredyt to część programu pomocy Ukrainie Banku Światowego. Pożyczka jest na 20 lat z 6 -letnim okresem karencji spłaty, a oprocentowanie jest niższe od 1 proc. rocznie (LIBOR+ 0,05 proc.) Pieniądze pochodzą z Japońskiej Agencji Współpracy Międzynarodowej i trafią na konto ukraińskiego budżetu.
Dzięki temu, że Ukraina wykonała uzgodnione z międzynarodowymi kredytodawcami strukturalne reformy swoich finansów (w tym elektroniczna obsługa VAT, reforma gazowego rynku, mechanizmy kontroli wydatków i wpływów budżetu), teraz może otrzymane pieniądze przeznaczyć na rozwój sektora.
Chodzi o podniesienie efektywności; poprawę warunków prowadzenia biznesu, poprawę klimatu inwestycyjnego. Japońska pożyczka pomoże też sfinansować socjalne wydatki i kluczowe reformy w kraju podało ministerstwo finansów.