Polski rynek gier ma wartość ponad 2 mld zł i rośnie szybciej niż średnia globalna. Jak grzyby po deszczu wyrastają nowe studia, którym marzy się podzielenie losów CD Projektu. Na GPW jest on wyceniany już na 20 mld zł. Notowania zdecydowanej większości producentów gier poruszają się w trendzie wzrostowym. W piątek jednak akcje wszystkich – z wyjątkiem T-Bulla – dotknęła przecena. Najwięcej traciły CI Games i 11 bit studios. Inwestorzy zadają sobie pytanie, czy jesteśmy właśnie świadkami końca hossy w tej branży.
Kwietniowa, udana premiera „Frostpunka" sprawiła, że wyniki 11 bit studios za II kwartał okazały się zdecydowanie lepsze niż w poprzednich okresach. Analitycy liczyli jednak na więcej. Na poziomie netto wynik był o niemal 30 proc. niższy od konsensusu. W efekcie już od piątkowego poranka chętnych do sprzedaży akcji było zdecydowanie więcej niż kupujących. Po południu kurs tracił 11 proc.
W całym I półroczu 2018 r. 11 bit studios miało 45,7 mln zł przychodów ze sprzedaży, czyli 428,5 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2017 r. Zysk operacyjny wzrósł o ponad 899 proc., do 30,2 mln zł. Zarobek netto był blisko 91-krotnie większy niż rok wcześniej i sięgnął 24,9 mln zł. Zarząd podkreśla, że zysk byłby jeszcze wyższy, gdyby nie konieczność zawiązania m.in. rezerw na potrzeby realizacji programu motywacyjnego na lata 2017–2019 . Zdaniem Grzegorza Miechowskiego, prezesa spółki, sukcesy „Frostpunka" i „Moonlightera" powinny pozytywnie przełożyć się na tempo rozwoju 11 bit studios w kolejnych okresach.
W CI Games przecena była jeszcze bardziej dotkliwa. W piątek po południu akcje traciły 19 proc. Powody były dwa: słabe wyniki i perspektywa emisji akcji. Na 27 września zwołano walne zgromadzenie, które będzie głosować nad uchwałą upoważniającą zarząd do podwyższenia kapitału zakładowego, w ramach kapitału docelowego. Upoważnienie przewidziane jest na trzy lata. Inwestorzy są zdezorientowani, bo jeszcze niedawno zarząd sygnalizował, że dokapitalizowanie spółce nie jest potrzebne. Prezes Marek Tymiński przekonuje, że sytuacja się nie zmieniła.