Inwestorzy globalni chętnie kupowali we wtorek ryzykowne aktywa za sprawą lepszych niż zakładano wieści z Niemiec o poprawiających się nastrojach tamtejszych inwestorów. Na rynku krążyły też plotki, że nasz zachodni sąsiad zgadza się na wsparcie Hiszpanii w walce z kryzysem gospodarczym. W reakcji euro zyskiwało wczoraj mocno do dolara. Późnym popołudniem zmiana wynosiła 0,6 proc. a kurs pary EUR/USD?coraz bardziej oddalał się od poziomu 1,3.
W Warszawie notowania miały znacznie spokojniejszy przebieg. W ciągu dnia kurs euro spadł do 4,08 zł, ale wieczorem znowu wynosił 4,09 zł, czyli tyle samo co w poniedziałek. Równie statycznie zachowywał się szwajcarski frank, który poruszał się w przedziale 3,37–3,38 zł. Jedynie dolar, za sprawą zmian na globalnych rynkach, stracił na wartości 0,7 proc. i kosztował niespełna 3,14 zł.
Neutralne nastroje panowały też wczoraj na rynku międzybankowym. Oprocentowanie obligacji dziesięcioletnich zwyżkowało do 4,58 proc. z 4,54 proc. w poniedziałek. W przypadku pięciolatek rentowność wzrosła do 4,13 proc. Rentowność dwulatek pozostała na poziomie 3,93 proc.