Na warszawskiej giełdzie wczoraj po raz pierwszy były notowane akcje Newagu – grupy specjalizującej się w produkcji taboru szynowego.
Na otwarciu sesji kosztowały 22,95 zł – o 20,8 proc. więcej niż wynosił kurs odniesienia i cena, po jakiej papiery spółki nabywali w publicznej ofercie inwestorzy indywidualni.
Na zamknięciu notowań było jeszcze lepiej. Kurs zwyżkował do 23,2 zł.
Pozytywne oceny
Analitycy są przekonani, że jest szansa na dalsze zwyżki. Na to samo liczy Zbigniew Jakubas, przewodniczący rady nadzorczej i największy udziałowiec Newagu. Przypomniał, że celem grupy jest znalezienie się wśród dużych firm na światowym rynku. – Chcemy pracować nadal z największymi koncernami, bo widać że to przynosi efekty. Poprzeczkę stawiamy sobie tak wysoko, że ledwo dostrzegamy ją wzrokiem – mówi Jakubas.
Na debiucie Newagu był też obecny Józef Oleksy, były premier, a obecnie przewodniczący Klubu Przyjaciół Ziemi Sądeckiej (w Nowym Sączu mieści się siedziba spółki).