W poniedziałek nasz rynek radził sobie lepiej niż zachodnioeuropejskie parkiety. We wtorek było odwrotnie. Na GPW od rana panował marazm, a indeksy stosunkowo szybko spadły pod kreskę i tam już pozostały. Na finiszu sesji WIG stracił 0,4 proc. Z kolei WIG20 poszedł w dół o 0,65 proc. do 2459,77 pkt. Jeszcze kilka dni temu wydawało się, że jest spora szansa na przebicie psychologicznego poziomu 2500 pkt, ale na razie ta sztuka się nie udaje, co świadczy o tym, że strona kupująca na warszawskiej giełdzie jest bardzo słaba. Nieco lepiej radziły sobie małe i średnie spółki. Opisujące je indeksy w południe wyszły na plus, ale ostatecznie górą byli sprzedający. Na zamknięciu WIG50 spadł 0,2 proc., a WIG250 poszedł w dół o 0, 1 proc.

Tymczasem na zachodzie Europy również nie było widać hurraoptymizmu, ale stronie kupującej wystarczyło sił, by zakończyć dzień na lekkim plusie. Na finiszu sesji zarówno niemiecki DAX, jak i francuski CAC40 zyskiwały po 0,2 proc. Zapewne nastroje w Europie byłyby jeszcze lepsze gdyby nie słabe otwarcie sesji na Wall Street. Na początku notowań Dow Jones spadał o 0,11 proc., a S&P 500 stracił 0,14 proc.

Nastojów nie poprawiły dane makro, choć mogły stanowić pretekst do zwyżek. Indeks zaufania konsumentów w USA wzrósł w czerwcu do 85,2 pkt z 82,2 pkt w poprzednim miesiącu. Analitycy wprawdzie oczekiwali wzrostu, ale tylko do 83,5 pkt. Również sprzedaż nowych domów przebiła prognozy analityków. Wtorkowa aktywność inwestorów na warszawskiej giełdzie była ograniczona.

W ciągu całego dnia właściciela zmieniły akcje o wartości niewiele ponad 0,6 mld zł. Najwyższy obrót zanotowano na KGHM oraz Pekao. Warto też zauważyć, że na trzecim miejscu znalazło się PKP Cargo z imponującymi – jak na tę spółkę – obrotami rzędu ponad 60 mln zł. Spory wolumen były też na Eurocashu, którego akcje kolejny dzień z rzędu taniały.

Na szerokim rynku bardzo mocne spadki notowały spółki powiązane z Markiem Falentą, zatrzymanym w związku z aferą taśmową. Natomiast pozytywnie wyróżniał się Polimex-Mostostal. Jego kurs szybował po informacji o porozumieniu z wierzycielami.