W czwartek notowania WIG20 wybiły się dołem z kanału wzrostowego, co stanowi krótkoterminowy sygnał sprzedaży. Dolna granica, położona na poziomie 1925 pkt została sforsowana czarną świecą i w porywach kurs dotarł do 1892 pkt. Na wczorajszym fixingu bykom udało się jednak powrócić ponad 1900 pkt, co pokazuje, że wsparcie to ma silny wpływ na zachowanie inwestorów. Jego obrona będzie kluczowym dziś zadaniem dla byków.
Warto bowiem zauważyć, że od początku kwietnia WIG20 stracił już ponad 100 pkt, co oznacza, że jest to najsilniejsza korekta w trwającym od stycznia trendzie wzrostowym. Odbicie byłoby więc wskazane, a gdyby odbyło się przy barierze 1900 pkt, byłoby bardziej wiarygodne. Statystycznie piątek to najlepszy dzień tygodnia, więc byki mają za sobą rynkową nieefektywność. Celem po obronie 1900 pkt, jest powrót do kanału i kontynuacja marszu w kierunku 2000 pkt. Spadek poniżej 1900 pkt może niestety zainicjować kolejną falę realizacji zysków, która mogłaby sprowadzić kurs do 1880 pkt, a następnie 1850 pkt.W takiej sytuacji optyka rynku ulegnie diametralnej zmianie i zasadnym będzie oczekiwanie na kontynuację spadku.
Dziś rano rynkom nie pomaga kiepski finisz sesji na Wall Street. Przypomnijmy, że S&P500 spadł wczoraj o 1,2 proc. Na otarcie łez była sesja w Azji, gdzie Nikkei225 zyskał 0,5 proc. Jak na razie w Europie panują umiarkowanie dobre nastroje. CAC40 zyskuje 0,6 proc., UK100 0,5 proc., a RTS 0,9 proc. W kalendarium makroekonomicznym na próżno szukać impulsów zakupowych. Brak dziś istotnych odczytów z kluczowych gospodarek świata.