S&P 500 stracił 0,51 proc., Dow Jones spadł o 0,32 proc., a NASDAQ stracił 0,62 proc.
Analitycy wskazują, że inwestorów niepokoją wyniki dużych spółek, dane z amerykańskiej gospodarki oraz perspektywy światowej gospodarki. Inwestorzy wyczekują też decyzji Rezerwy Federalnej w sprawie podwyżki stóp procentowych w USA.
- Obecna sytuacja gospodarcza zakończy się "płaczem" - uważa John Thornton, były prezes Goldman Sachs. Jego zdaniem światowa gospodarka nie doszła do siebie po recesji z 2008 roku i wszystkie problemy mogą powrócić, ponieważ rządy krajów nie zrobiły nic, by zapobiec kłopotom. - Nasze dni są policzone - uważa John Thornton.
Na nastroje inwestorów w Nowym Jorku miały tez wpływ dane z amerykańskiej gospodarki.
W kwietniu 2016 r. indeks zaufania konsumentów opracowywany przez Uniwersytet Michigan spadł do 89 pkt. Ekonomiści spodziewali się mniejszej zniżki, bo ze wskaźnika 91,00 pkt w marcu do 90 pkt.