Zawirowania na giełdach torpedują plany ofert publicznych

Styczniowe wstrząsy na globalnych rynkach akcji skłoniły część spółek do wstrzymywania się z realizacją planów debiutów giełdowych.

Aktualizacja: 01.02.2022 21:43 Publikacja: 01.02.2022 21:00

Zawirowania na giełdach torpedują plany ofert publicznych

Foto: Bloomberg

Oferta hiszpańskiego banku Ibercaja miała być pierwszym od 2019 r. IPO pożyczkodawcy ze strefy euro. Analitycy szacowali, że w ramach tej oferty bank może zostać wyceniony na ponad 1 mld euro. We wtorek jednak Ibercaja poinformowała madryckiego regulatora rynków finansowych, że wstrzymuje swoją ofertę publiczną. Bank wytłumaczył ten krok tym, że chce poczekać „na bardziej zwyczajną sytuację" na rynkach. Dołączył on więc do grona spółek, które w ostatnich tygodniach odwoływały oferty z powodu zbyt dużej zmienności na światowych giełdach.

– Mamy teraz naprawdę trudne środowisko dla giełdowych debiutów – wskazuje Andreas Bernstorff, szef działu europejskich rynków kapitałowych w BNP Paribas.

Według wyliczeń agencji Bloomberga wartość odwołanych lub zawieszonych IPO sięgnęła od początku roku 6,2 mld dol., czyli ponad dwa razy więcej niż w takim samym okresie zeszłego roku. Dane te obejmują m.in. odwołaną w piątek ofertę koreańskiej spółki Hyundai Engineering, która miała przynieść 1 mld dol. W czwartek plany oferty publicznej na giełdzie w Amsterdamie zawiesiła natomiast spółka WeTransfer, operator popularnej platformy do przesyłania plików. Dzień wcześniej ofertę publiczną zawiesiła niemiecka spółka farmaceutyczna Cheplapharm. W zeszłym tygodniu odwołano również ofertę brytyjskiej kancelarii Mishcon de Reya. Miała ona być największym w historii IPO firmy prawniczej. Na giełdach nowojorskich od początku roku oferty publiczne odwołało bądź zawiesiło co najmniej dziewięć spółek. Wśród nich była firma Justworks Inc., internetowa platforma HR. Często te zmiany planów tłumaczono zbyt małym zainteresowaniem inwestorów.

– O ile niedawna wyprzedaż usuwa nieco „piany" z „kipiących" rynków i stworzy dużo długoterminowych okazji wśród akcji wzrostowych, o tyle dążenie spółki do IPO w obecnym klimacie byłoby odważne – twierdzi Virginie Maisonneuve, dyrektor inwestycyjna ds. akcji w Allianz Global Investors.

– Zarządzający funduszami dostrzegają odpływy kapitału, a to oznacza, że muszą być bardziej skupieni na repozycjonowaniu swoich portfeli niż na kupowaniu nowych akcji. Oferty publiczne szybko spadły ze szczytu na dno na ich liście priorytetów – uważa Fabian De Smet, kierownik działu rynków akcji w Berenberg Banku.

Czytaj więcej

Rosnący PKB napędzał rynek fuzji i sprzyjał debiutantom

Oferta hiszpańskiego banku Ibercaja miała być pierwszym od 2019 r. IPO pożyczkodawcy ze strefy euro. Analitycy szacowali, że w ramach tej oferty bank może zostać wyceniony na ponad 1 mld euro. We wtorek jednak Ibercaja poinformowała madryckiego regulatora rynków finansowych, że wstrzymuje swoją ofertę publiczną. Bank wytłumaczył ten krok tym, że chce poczekać „na bardziej zwyczajną sytuację" na rynkach. Dołączył on więc do grona spółek, które w ostatnich tygodniach odwoływały oferty z powodu zbyt dużej zmienności na światowych giełdach.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Giełda
Podwójny szczyt WIG20 i spadki w USA
Giełda
WIG20 próbuje powalczyć o 2500 pkt
Giełda
NYSE będzie działać 24/7? To byłaby prawdziwa rewolucja
Giełda
WIG20 znów nie może sforsować poziomu 2500 pkt
Giełda
Łowy na dywidendy czas rozpocząć