Gartman: będzie lament i zgrzytanie zębów

Standard&Poor's500 w poniedziałek spadł poniżej ważnej linii trendu z punktu widzenia analizy technicznej, co zdaniem zwolenników tego podejścia zapowiada dalsze spadki wartości tego indeksu.

Publikacja: 04.02.2014 13:40

- Wcale nie chcę twierdzić, że mamy już rynek niedźwiedzia. Po prostu sądzę, że będzie bardzo ostra, bardzo uporczywa i całkiem nieprzyjemna korekta, która spowoduje, że wielu ludzi podniesie lament i będą zgrzytać zębami zanim minie - twierdzi Dennis Gartman, wydawca raportu „Gartman Letter".

W programie telewizyjnym „Fast Money" przyznał, że obecnie jego nastawienie do akcji jest neutralne, ale jeszcze tydzień wcześniej był zaniepokojony sytuacją na tym rynku. Zasięg korekty na indeksie S&P500 szacuje na 15 proc.

Od początku roku ten wskaźnik traci 5,7 proc., zaś w poniedziałek obsunął się o 2,3 proc.. Sesję tego dnia zakończył  na poziomie 1741 pkt, a wyprzedaż przyspieszyła po sforsowaniu  1770 pkt. Ten próg był testowany w minionym tygodniu, ale został obroniony.

- Właśnie przełamaliśmy średnioterminową linię trendu i jeśli nie odzyskamy terenu w ciągu jednej sesji czy dwóch to zwykle ten kierunek utrzymuje się - argumentuje Scott Redler z T3Live.com .

S&P spadł poniżej swojej 100-dniowej średniej ruchomej 1770 pkt, a później zjechał poniżej  kolejnego poziomu obserwowanego przez traderów - listopadowego dołka na wysokości 1746 pkt.

Według Redlera kolejną linią obrony jest 150-dniowa średnia ruchoma (1736 pkt), a następną 200-dniowa średnia (1707 pkt). Spodziewa się on, że Standard&Poor's500 powinien dojść w okolice tego ostatniego poziomu.

Paul LaRosa, główny analityk techniczny w Maxim Group, obserwował jak  padają kluczowe wsparcia: 1767 pkt na S&P500 oraz 1099 pkt na indeksie Russell 2000. Ten ostatni spadł o 3,2 proc. do 1094 pkt, ale Nasdaq wsparcie (3979 pkt) utrzymał i odbił się od niego do 3996 pkt. Jeśli te indeksy potwierdzą ruch Dow Jonesa, który sforsował wsparcie, można spodziewać się dalszego spadku o kolejne 4-5 proc., twierdzi LaRosa.

- Wcale nie chcę twierdzić, że mamy już rynek niedźwiedzia. Po prostu sądzę, że będzie bardzo ostra, bardzo uporczywa i całkiem nieprzyjemna korekta, która spowoduje, że wielu ludzi podniesie lament i będą zgrzytać zębami zanim minie - twierdzi Dennis Gartman, wydawca raportu „Gartman Letter".

W programie telewizyjnym „Fast Money" przyznał, że obecnie jego nastawienie do akcji jest neutralne, ale jeszcze tydzień wcześniej był zaniepokojony sytuacją na tym rynku. Zasięg korekty na indeksie S&P500 szacuje na 15 proc.

Giełda
Kulawe statystyki tegorocznych debiutów na GPW
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Lawina przejęć w USA?
Giełda
Prześwietlamy transakcje insiderów
Giełda
Optymizm na giełdzie przygasł. Wyraźne cofnięcie indeksów na GPW
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Giełda
Indeksy w Warszawie kontynuują ruch w górę