Afera taśmowa tylko przez jeden dzień była tematem nr 1 na warszawskiej giełdzie. Już we wtorek sytuacja się ustabilizowała i inwestorzy bardziej patrzyli na wydarzenia makroekonomiczne oraz na to co dzieje się na innych rynkach. Co więcej ,wczorajsza sesja dostarczyła inwestorom powody do zadowolenia. Wszystkie główne indeksy GPW zakończyły dzień nad kreską. Czy dzisiaj będzie podobnie? Początek dnia pozwala wierzyć, że tak. WIG20 rozpoczął notowania od 0,2 – proc. wzrostu. Podobnie zresztą zachowują się inne europejskie rynki. Niemiecki DAX zyskiwał na starcie 0,4 proc. Podobną zwyżkę, jak nasz indeks największych spółek, notował londyński FTSE100.
Wzrostami zakończyła się także wczorajsza sesja na Wall Street, chociaż nie były one oszałamiające. Na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 0,16 proc. zaś S&P 500 zyskał 0,22 proc. Pomogły m.in. dobre dane makroekonomiczne. Już niedługo jednak mogą one zejść na dalszy plan. Dziś kończy się dwudniowe posiedzenie Rezerwy Federalnej. Rynek zakłada, że Fed zdecyduje się na dalsze ograniczenie skali skupu obligacji w ramach programu o 10 mld dolarów. Ekonomiści spodziewają się, że poznamy także dalsze plany Rezerwy Federalnej dotyczące kształtowania stóp procentowych.
Decyzje te zapadną jednak już po zakończeniu handlu w Europie. Co więcej inwestorzy w Warszawie będą mogli na nie zareagować dopiero w piątek, gdyż jutro z powodu święta Bożego Ciała giełda jest zamknięta. Niezależnie od tego dziś również z krajowego rynku napłyną ważne informacje. Szczególnie istotne mogą okazać się informacje na temat produkcji przemysłowej oraz odczyt inflacji.
Dane te mogą mieć istotny wpływ na rynek walutowy. W środę na początku dnia złoty osłabiał się wobec dolara za którego trzeba było płacić prawie 3,06 zł. Euro kosztowało niemal 4,15 zł.