Sędziowie Trybunał Konstytucyjnego w Seulu uznali za anachroniczną i naruszającą wolność jednostki ustawę z 1953 r., która miała chronić kobiety w społeczeństwie zdominowanym przez mężczyzn, gdy rozwody orzekano bardzo rzadko, a niewierność małżeńska była karana więzieniem.
- Ta ustawa jest sprzeczna z konstytucją, bo narusza prawo obywateli do podejmowania własnych decyzji dotyczących seksu, także prywatność i swobodę ich prywatnego życia, narusza konstytucyjną zasadę zakazującą nadmiernego wprowadzania przepisów - oświadczył sędzia Seo Ki-seok odczytując opinię 5 sędziów.
Siedmiu członków 9-osobowego składu orzekającego uznało tę ustawę za sprzeczną z konstytucją.
Po ogłoszeniu tego werdyktu akcje Unidus Corp, producenta wyborów z lateksu, także prezerwatyw, skoczyły o 15 proc. na giełdzie w Seulu, co było dopuszczalnym maksimum.
Przeciwnicy ustawy zakazującej cudzołóstwa twierdzili, że jest przestarzała w społeczeństwie, w którym szybka modernizacja prowadziła często do konfliktu z tradycyjnymi wartościami. W 2008 r. sąd podtrzymał ustawę uznając nastawienie społeczne, że cudzołóstwo jest szkodliwe dla ładu społecznego.